Cóż rzec... studiuję na drugim roku socjologii i psychologii stosowanej na UJ, w wolnych chwilach przeważnie bawię się grafiką komputerową, latam po górkach i rzecz jasna ;) gram:). Fantasy i SF są w kręgu moich zainteresowań praktycznie od kołyski- tzn. od słuchania czytanego w charakterze dobranocki "Hobbita" ;-)
Zwykle o rysunkach sie nie wypowiadam, ale o tym sie wypowiem (bo mam dzisiaj dobry humor :))…
I powiem, że jakiś taki dziwny ten rysunek – nie wiem co to ma być za postawa, tej czarującej – bardziej mi przypomina jakąś figure taneczną, niż taką do rzucania zaklęć, ale to tylko moje odczucie… Druga uwaga, to jak ona rzuca to zaklęcie z ramienia ?! ;).
Do tego stylu rysunków już sie przyzwyczailem, przez te kilka uprzednich, wiec nie bede sie go czepial ;P
Rany Versemir – przecież z Sagi wynika właśnie, że czarodziejki podczas rzucania czarów wykonują skomplikowane ruchy rękoma i dłonmi, coby odpowiednio ukierunkować przepływ mocy.
I ja osobiście wyobrażam sobie, że czarodziejki wykonują te ruchy właśnie z taneczną gracją 🙂
Oprócz tego, że rysunek odpowiada moim wyobrażenią na temat, podoba mi się w nim kolorystyka (wreszcie, ktoś kto nie boi się barw…)
Moze i tak wynika, ale ja te ruchy to sobie wyobrażałem troszkę inaczej niż wykręcanie sobie ręki za głowę 😛
Bardziej wydaje mi się, że tymi ręcami i dłoniami to cos tak przed sobom kombinują, ale własciwie ja tam nie wiem – nie zwracalem az nadto uwagi na sposbo rzucania czarów podczas czytania sagi…
Kolory ogólnie mogą być, najlepiej czarny i biały ;D
versemir moze ona maskuje tylko jedna reka i swiatelkiem to ze druga
siega po oriona czy inny noz do rzucania? 🙂 zdziwilbys sie jacy ludzie
bywaja pomyslowi! ale rysunek jest fajny, nawet bardzo.
Tak patrzę i patrzę i widzę, że mi się podoba, bardzo ładne wykończenie, ciekawa tonacja, czarodziejka- spoks, chociaż ręka( ta bez rękawiczki) troszeczkę wydaje mi się płaska- za mało światłocieni. Ale ujdzie- 9 dla zachęty:)
Witam wszystkich.
Jestem pierwszy raz na tej stronce i widząc ten obrazek specjalnie się zalogowałam aby dodać swój komentarz.
Wszyscy zastanawiają się nad dziwną postawą owej czarodiejki a to nic innego jak skopiowany i pozmieniany ( w photoshopie zapewne )obrazek.. a raczej reklama mojej ulubionej perfumy – Hypnotic Poison, gdzie zamiast „świetlistej kuli” znajduje się czerwona butelka perfum.
Muszę jednak przyznać że obrazek mi sie podoba, gł. ze względu na świetne zestawienie kolorów ..sukienka też bardzo ładna 🙂
Pozdrawiam..
Zwykle o rysunkach sie nie wypowiadam, ale o tym sie wypowiem (bo mam dzisiaj dobry humor :))…
I powiem, że jakiś taki dziwny ten rysunek – nie wiem co to ma być za postawa, tej czarującej – bardziej mi przypomina jakąś figure taneczną, niż taką do rzucania zaklęć, ale to tylko moje odczucie… Druga uwaga, to jak ona rzuca to zaklęcie z ramienia ?! ;).
Do tego stylu rysunków już sie przyzwyczailem, przez te kilka uprzednich, wiec nie bede sie go czepial ;P
ladne ale ta kobieta wyglada jak pani stojaca przy katowickiej daje 8
Rany Versemir – przecież z Sagi wynika właśnie, że czarodziejki podczas rzucania czarów wykonują skomplikowane ruchy rękoma i dłonmi, coby odpowiednio ukierunkować przepływ mocy.
I ja osobiście wyobrażam sobie, że czarodziejki wykonują te ruchy właśnie z taneczną gracją 🙂
Oprócz tego, że rysunek odpowiada moim wyobrażenią na temat, podoba mi się w nim kolorystyka (wreszcie, ktoś kto nie boi się barw…)
Moze i tak wynika, ale ja te ruchy to sobie wyobrażałem troszkę inaczej niż wykręcanie sobie ręki za głowę 😛
Bardziej wydaje mi się, że tymi ręcami i dłoniami to cos tak przed sobom kombinują, ale własciwie ja tam nie wiem – nie zwracalem az nadto uwagi na sposbo rzucania czarów podczas czytania sagi…
Kolory ogólnie mogą być, najlepiej czarny i biały ;D
Jak dla mnie to dobrze że kolory są takie jakie są bo są użyte dobrze!!!!!!!
tylko ta ręka jakoś dzxiwnie na głowę zachodzi
versemir moze ona maskuje tylko jedna reka i swiatelkiem to ze druga
siega po oriona czy inny noz do rzucania? 🙂 zdziwilbys sie jacy ludzie
bywaja pomyslowi! ale rysunek jest fajny, nawet bardzo.
znaczy to bylo i do versemira i do higlesa zeby byla jasnosc… a
skleroza mowia to nie jest bolesna choroba 🙂
Super!! oczy tej istoty są niesamowite!!
Tak patrzę i patrzę i widzę, że mi się podoba, bardzo ładne wykończenie, ciekawa tonacja, czarodziejka- spoks, chociaż ręka( ta bez rękawiczki) troszeczkę wydaje mi się płaska- za mało światłocieni. Ale ujdzie- 9 dla zachęty:)
Spoko! „Cudo nie artykuł”
„Gimme fuel
Gimme fire
Gimme that which I desire
Oh
Yea” – tym cytatem z pewnej rockowej pioseneczki Metallica-ki możnaby ten rysunek podsumować.
Witam wszystkich.
Jestem pierwszy raz na tej stronce i widząc ten obrazek specjalnie się zalogowałam aby dodać swój komentarz.
Wszyscy zastanawiają się nad dziwną postawą owej czarodiejki a to nic innego jak skopiowany i pozmieniany ( w photoshopie zapewne )obrazek.. a raczej reklama mojej ulubionej perfumy – Hypnotic Poison, gdzie zamiast „świetlistej kuli” znajduje się czerwona butelka perfum.
Muszę jednak przyznać że obrazek mi sie podoba, gł. ze względu na świetne zestawienie kolorów ..sukienka też bardzo ładna 🙂
Pozdrawiam..