Druidzi, oprócz swych modlitw, mogą się także połączyć duchem z inną istotą. Jest to mało znany rytuał wymyślony przez słabo ucywilizowane plemię za Górami Sinymi. Po odkryciu tego ludu Hierofant z Caed Dhu zapoznał się z rytuałem i przekazał tą wiedzę kilku druidom. Długo się zastanawiano czy zezwolić na jego używanie, aż w końcu udowodniono, że nie cierpi przez nie żadne zwierzę. Mimo to moc nie jest zbyt szeroko znana. W innych kręgach zaledwie o niej słyszano, zaś w Caed Dhu opanowała ją zaledwie garstka druidów.
Totem
Koszt w PM: 30/10 (rytuał/wezwanie)
Modyfikator trudności: 4/2
Koszt w WPR: 65
Czas trwania: 5 min.
Czas rzucania: 30 min./runda
Sposób odmawiania: F, K ( Aby odprawić rytuał trzeba mieć podobiznę zwierzęcia np. figurkę wyrzeźbioną z drewna. Druid modli się do ducha tego zwierzęcia po czym medytuje. Wymagany jest też akt poświęcenia-druid musi polać podobiznę swoją krwią- kropla wystarczy/druid wzywa ducha na pomoc)
Obrona magiczna: nie
Działanie: Rytuał wiąże ducha określonego zwierzęcia z duchem druida. Po udanym powiązaniu druid może wzywać ducha na pomoc. Jeśli to zrobi to jego cechy ciała i umiejętności walki, czyli Unik i Walka wręcz, (jeśli są na niższym poziomie) rosną tak aby dorównać zwierzęciu. Jeżeli druid przewyższa stworzenie jakąś cechą czy umiejętnością to pozostaje ona na tym samym poziomie. Tym rytuałem można też zestroić się z drzewem, wtedy zamiast cech druid otrzymuje dodatkowe 10 punktów życia i nadzwyczajną twardość skóry (na czas wezwania zmienia się w korę a więc +2 do wyparowań). Jeżeli istota posiada jakieś szczególne zdolności (np. wilk- dobre (3) tropienie, żmija- trucizna) to druid je otrzymuje(w przypadku stworzenia jadowitego udany atak wręcz może otruć- moc jadu taka jak u zwierzęcia). Chodzi tu o zdolności zamieszczone w W:GW w tabelce o zwierzętach na stronie 196.
Poza tym rodzaj zwierzęcia z którym się zwiąże nigdy nie zaatakuje druida (no chyba, że będzie na tyle głupi żeby atakować własny totem-wtedy przymierze zostaje zerwane na zawsze).
Uwaga 1: Po pierwsze druid nie może się wiązać ze stworzeniem magicznym i z kotem. Po
drugie nie można mieć więcej niż jeden totem na raz.
Uwaga 2: Nie jest to moc przywołująca istotę aktywnie wspomagającej druida. Duch wstępuje w ciało wzywającego zwiększając jego zdolności.
Nauka czaru: Tylko w obrębie Caed Dhu. Poza tym stworzenie trzeba dobrze poznać i Długo obserwować. Druidzi zazdrośnie strzegą swych tajemnic więc żaden nie- druid jej nie pozna. Nawet oni sami mają do niej niełatwy dostęp.
Oto przykładowe dodatkowe zdolności otrzymane na czas przyzwania:
Niedźwiedź | Trzy ataki w rundzie | |
Stworzenie jadowite (żmija, skorpion) | 50% na otrucie przeciwnika po dotyku gołej skóry (lub udanego ataku wręcz). Jad ma taką moc i obrażenia jak zwierzę. | |
Stworzenie kolczaste (róża, głóg, jeż) | Każdy atak wręcz, lub bronią przeciwko druidowi sprawia, że przeciwnik otrzymuje k6 obrażeń (tak jakby nabijał się na niewidzialne kolce). | |
Stworzenie latające (nietoperz, ptak) | Możliwość wykonywania wysokich skoków (ok. 4 metry) |
bardzo fajne … tyle moge powiedziec, zero zastrzezen.
Pare spraw:
WPR wg mnie powinno być troche większe np 60-75.
Ponadto koszt pm powinny być zróżnicowanie według tego jakie to zwierze.
A na koniec czas przyzywania ducha pownno zajęc troche więcej niż runda. W sumie 7
Dzięki za uwagi. Uważam jednak, że w świecie metafizycznym nie liczą się kryteria takie jak rozmiar itd. dlatego nie zróżnicowałem kosztów PM. A co do czasu przyzywania to opracowałem totem z myślą o nagłym zagrożeniu. Gdyby druid modlił się niewiadomo ile to nie zdążyłby tego wykorzystać.
[b]Autor zamieścił poprawioną wersję artykułu[/b]
W jaki sposób zatruwa się kogoś trucizną?
Przez skórę? Czy może jakąś metafizyczną mocą?
Zwykle potrzeba np.: wbić się w kogoś kolcami jadowymi itd.
Poprawilem koszt WPR z 40 na 65. Z tą trucizną to sam się zastanawiwałem. Uznałem, że najlepiej będzie jeśli do zatrucia dojdzie przez dotyk gołej skóry. W końcu modlitwa Kapłanów Corama „Jad” tak działa.
Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić o co chodzi z tym
Sposób odmawiania: F, K?Nie mam podręcznika..
F-formuła
K-komponent(przedmiot wymagany)
Bardzo fajne nie ma to jak przywołany stworek;-)
Fajne, tylko zdaje mi się że wzorowne na Warhammerze.
Ja gram (i prowadze) tylko i wyłącznie w W:GW a więc nie miałem prawa się wzorować na Warhammerze. Pomysł wzięłem od wierzeń indiańskich.
No widzę, mój drogi kuzynie, że strona którą Ci pokazałem trochę Cię wciągnęła. Artykuł wcale niezły i oryginalny
[b]Kolejna poprawiona wersja[/b]