Witam serdecznie szerokie grono redaktorsko-czytelnicze! Dziś w mej głowie zrodził się pewien chory pomysł, który niezwłocznie przedyskutowałem z pewnym mało znanym zawiadowcą strony internetowej o pseudonimie Borg. Człowiek ten wydał się być zainteresowany zainwestowaniem swego cennego czasu w mój projekt i poprosił mnie, żebym napisał szanownemu państwu krótkie streszczenie, bądź to zapowiedź tegoż szatańskiego eksperymentu. Co też z wielką radością i nocnym przeciążeniem oczu czynię…
Pomysł powstał w odmętach mojej jaźni podczas przeglądania rozdziału dla Bajarza w podręczniku do W:GW. Rozdział ów jest skonstruowany na zasadzie rozmowy mistrza i adepta (co uważam zresztą za rozwiązanie wielce przyjazne). Przeglądając te śliczne paginy, myślałem o tym jak przyjemnie byłoby gdyby na naszej ukochanej stronie http://www.wiedzmin-rpg.vel.pl/ pojawiło się jeszcze więcej ambitnych, utalentowanych i płodnych twórców. Wtedy to nastąpiło objawienie – wprowadźmy system mistrz-adept, gdzie starzy bywalcy naszej strony (często i dobrze piszący) będą przyjmować 'do terminu’ młodych i chętnych do pisania autorów (którym może brakować nieco doświadczenia). Tu podam przykład takowego 'terminowania’ – mistrz daje adeptowi wskazówki jak napisać chwytliwy i konkretny tekst, daje mu tematykę takowego tekstu, udziela porad co do używanego języka i słownictwa, w końcu angażuje adepta do wspólnych projektów (mistrz pisze scenariusz – adept tworzy szczegółowe opisy BNów czy miejsc).
To wszystko to na razie tylko teoretyczna idea, więc chcielibyśmy (tzn. ja i wyżej wzmiankowany mało znany zawiadowca strony) przeprowadzić małe referendum na ten temat. Wypowiedzcie się o Waszych uczuciach co do takowego projektu – pochwalcie lub wyśmiejcie, zgłoście się jako mistrz bądź adept, zróbcie cokolwiek byleby konstruktywnie! Wszystkie detale są jeszcze do dogadania, więc komentujcie to jak najszybciej…
Pozdrawiam Was i dziękuję wielkiej Melitele, że nie odebrała mi jeszcze wzroku za to wieczne przesiadywanie po nocach przed ekranem komputera. Do przeczytania!
Pomysł niezły tylko jest jedno ale kto ma być tym mistrzem/ami i czy na podstawie swojej czysto subiektywnej oceny? Może należałoby wprowadzić próg dla przyszłych mistrzów np. kandydat na mistrza musiałby opublikować na stronie conajmniej 5 artykułów o ogólnej średniej ocen 6 lub więcej :).
Mi tam podoba sie bardzo. bedzie więcej dobrych tekstów…
Co do kryteriów, to proponuje, by ustalić konkretną ilość tekstów i minimalną średnią ocen dla potencjalnego Mistrza. Moja propozycja to 4 teksty ze średnią 7. Czekam na inne propozycje…
Ja proponowałbym kilka (3-5) tekstów o średniej co najmniej 8 (albo 2 teksty na 10 :P).
No to może tak: 2 teksty z oceną conajmniej 8 i reszta tekstów danego delikwenta z oceną nie niższą niż 6,5. Co koledzy na to ?
Apropo’s rad mistrz-adept, za bardzo sie drogi Beerb’ie rozwlekasz, a piekne, poprawne stylistycznie zdania w stylu „(…)w odmetach mojej jazni(…)” (et caetera), moga zachwycic co najwyzej polonistke z podrzednej podstawowki, tutaj natomiast sa cokolwiek nie na miejscu.
Projekt, jezeli zostanie zrealizowany wprowadzi natychmiast sztuczny podzial na lepszych-gorszych.
Z pomoca poczatkujacym nie bedzie to mialo niestety nic wspolnego. Bo pisania nie mozna sie nauczyc.
jest to absolutnie subiektywna ocena.
A ja oceniam niezmiernie rzadko.
Tylko sie na mnie nie wsciekajcie przypadkiem!!! 🙂
Poprostu tak sobie mysle, zadnych podtekstow ani antypatii tu nie ma!!!!! Slowo!!!!
O trzymajcie mnie! Bo nie mogę zdzierżyć! Mówisz, że mój sposób pisania zadowolić może jedynie proste umysły? No to obraziłeś teraz sporą część czytelników tej strony, którzy dość wysoko ocenili moje teksty. Ale wracając do projektu – jaki podział? Przecież nikogo na siłę nie klasyfikujemy! Nie musimy wcale nadawać naw Mistrz czy Adept, a nawet jeśli już, to bycie jednym lub drugim jest dobrowolne! Chcesz być u kogoś na terminie? – to tylko i wyłącznie twój wybór! Ja nie mówię, żeby wybrać grono Mistrzów i oddawać im cześć każdego poranka! Ten projekt ma służyć tylko znalezieniu i wytrenowaniu większej liczby stałych autorów dla strony!
….
A to przepraszam 🙂
Nikogo nie obrazam!!!
No!!!!!!
Hmm po przeczytaniu tego artu sceptyczny bylem, komentarze wzrokiem zachaczylem i niestety nadal przeciwny jestem. Vysgotek racje ma.
Po pierwsze: bedzie to sybiektywne. Okropecznie subiektywne.
Po drugie: jak Vysgotek zauwazyl, bedzie to podzial na lepszych i gorszych, choc mi to bardziej przypomina podzial na białych i murzynow w dawnych czasach. Biały wymysli pomysl, a murzyn zrobi to czego nikt za bardzo robic nie lubi.
Żeby nie wyjsc na tego co wszystko krytykuje dodam, ze cel jest bardzo sluszny. Ale nie wiem czy srodek jest dobry, szczerze w to wątpie.
Proponuje jakas obiektywna sonde, z mozliwoscia glosowania autorow, bo komentarzami do zgody nie dojdziemy.
Tak samo pomysl zeby mistrz mial oceny od … itp tez uwazam ze niedoskonaly. Jak wiecie oceny sa subiektywne i czestokroc stawiane ze wzgledu na sympatie.
O sympatiach i antypatiach pisac wiecej nie bede tu.
A to przepraszam 🙂
Nikogo nie obrazam!!!
No!!!!!!
Ja osobiście uważam ze tom nic nie da wręcz przeciwnie zamiast polepszyć to pogorszy. Kązdy pisze inaczej.
I oto włąsnie chodzi!!!!!! Uważam że siłą strony jet różnorodność. Wprowadza to podział na niższych i gorszych
A to… Eee.to juz bylo 🙂
Widzisz Beerb, nie tylko ja tak mysle.
Natomiast nie napisalem ze twoja tworczosc moze zadowolic tylko prosty umysl, tylko zem powiedzial ze sie za bardzo rowlekasz i wtracasz za duzo patetycznych zdan. I tyle.
Przyjmij to stwierdzenie w ramach twojego pomyslu, dazenie do literackiej perfekcji.
Kidys, na lamach nieistniejacego juz magazynu „Feniks” Feliks.W.Kres prowadzil kacik zlamamnych pior, ludzie wysylali mu teksty a one przewaznie mieszal ich z blotem upodabniajac sie niestety do pewnej, popularnej ostatnio osoby w kulturze masowej.
I co z tego wyszlo, po za tym ze magazyn splajtowal?
Ci co nie umieli pisac, pisac przestali, a przynajmniej przestali swa radosna tworczoscia zawracac glowe innym, natmiast ci co mieli pisac to pisza.
Albo i nie.
Kuba W.
O ta osobe chodzi ? 🙂
Taki maly diabelek z bajki czasow mojego dziecinstwa wczesnego.
Siłą tej strony jest różnorodność – dolączam sie.
Podzial, selekcja, cenzura.
Skadyś to juz znamy nieprawdarz ?
Jaki podział, jaka selekcja, jaka cenzura? Jak ktoś nie będzie chciał się do tego projektu przyłączyć, to sobie będzie pisał na własną rękę i też będzie OK. Ale czy nie warto pomóc tym, którzy takiej pomocy od bardziej doświadczonych twórców CHCĄ i którzy się na takowy system ZGODZĄ? Tu nie chodzi o żadne wyróżnienia i poniżenia i jest to zupełnie dobrowolne! Mam to jeszcze powtórzyć 500.000 razy ?
Chyba ze tak. Zwracam honor, 🙂
Zanim wypowiem sie ostatnecznie tak czy nie, mam kilka pytań – watpliwosci. Czy to miało by jakąś swoją formę na stronie, tzn. coś więcej niż wypisanych przynajmniej Mistrzów (bo to jest chyba raczej oczywiste, że przynajmneij coś takiego musiało by być). Choci mi tu, o jakieś zapisy rozmów miedzy Mistrzem i Adeptem etc. I tu mam jeszcze taki pomyśł, ze może na poczatek niech ci mistrzowie napiszą jakieś artykuły o tym jak pisać dobrze (moze być w takiej formie jak własnie w Księdze Bajarza – niech wymyslaja fikcyjne rozmowy), niech napiszą co daje im wene, czy jakoś przygotowują się do pisanie. Mozena początek to wystarczyło by?
Sądze, że dobrym wyjściem pomiedzy modelem uczeń mistrsz, a zarzuceniem projektu, jest pośrednie rozwiązanie. Może być nim stworzenie grupy redaktorów prowadzących, do których mogli by się zgłaszać autorzy (chętni) z pomysłami, problemami, itp. Myśle, że wówczas i wilk był by syty i owca cała – czyli zwiększanie poziomu artykułów i umiejętności autorów, jednocześnie bez żadnych podziałów.
Redaktorami prowadzącymi mogliby zostać chętni do tego autorzy z odpowiednimi kwalifakcjami.
Pomysł napisania odpowiednich artykułów o pisaniu, też jest bardzo dobry.
Co sądzicie o tym?
Jeśli to jest dobrowolnie to bomba!!!!!!!!
Stworzenie takiego jaky WGWN-Help byloby nie najgorsze, chyba nawet lepsze niz mistrz i uczen.
Na blog.pl napewno bylo, moze jest cos w tym stylu, pomysl byl to bardzo udany.
mam pytanie troche z innej beczki do borga keśli dzis wysle artykuł to kiedy zostanie opublikowany?? etc
Warened: To zależy, ale zazwyczaj (jeśli nie mam uwag) to od razu (max 2 dni, jak jestem czymś zajęty). Ale takie pytania raczej prosze kierować na [email protected] (albo [email protected] lub Forum). Chyba uzupełnie FAQ i „Co i jak przysyłać” 🙂
Alander: Ja bym tego nie nazywał w ten sposób. Zbyt spłyca i przekłamuje to idee Beerbariana.
to dobrze bo włąsnie wysłąlem artykuł
Trudno, uwazam ze w tym przypadku prostota jest lepsza.
Wogole to po co przesadnie komplikowac, plątac i gmatwac ? wszystko by nie moglo byc proste ?
Ja jestem zdecydowanie przeciw takiemu rozwiązaniu. Dlaczego? Ponieważ jak wykazują doświadczenia i wypowiedzi większości twórców pisarz/redaktor/dziennikarz musi się uczyć sam.
Beerbarian pisze, że mistrz ma podać uczniowi dobry pomysł i powiedzieć mu jakim stylem go spisać. W ten sposób nauczyciel „odwala” całą robotę za ucznia. W tworzeniu artykułów najważniejsza jest właśnie faza wymyślania nowych tematów, pomysłów, rozwiązań itd. Samego rzemiosła może nauczyć się każdy sam. Wystarczy dużo czytać i pisać. Jeśli nie potrafisz nic wymyśleć bez niczyjej pomocy, z całej reszty możesz spokojnie zrezygnować.
Dokladnie.
Kiedy sie czyta, duzo i naprawde czyta to warsztat literacki tak jakby tworzy sie sam. A podrzucanie mlodym autorom pomyslow to juz jest niestety kleska.
Najprzyjemniejszym elemntem tworzenia jest siedzenie o drugiej nad ranem z papierosem i kobinowanie jaky to tu tak…
Przynajmniej w moim odczuciu.
Natomiast koncepcja Borga jest wlasciwie dobra koncepcja, sam czasami pytam ludzi potrafiacych pisac (i nie uwazam tego za zaden wstyd) „Sluchaj, stary nie moge sobie dac z tym rady, wez popatrz i powiedz jak napisac to zdanie zeby bylo dobre) wracajac do koncepcji, tworzenie jakichs mniej lub bardziej sztucznych podzialow jest bezsensowne, bo co broni mlodemu autorowi, przejrzec teksty na stronie, znalezc taki, ktory w jego mniemaniu jest dobry i wyslac do autora maila z odpowiednim pytaniem?
Al:
Tak, chodzilo o Kube, na temat to ktorego nie bede sie wypowiadal, zeby nie bylo ze glupie programy ogladam 🙂
Tak czy inaczej ogłaszam publicznie: ja niżej podpisany skryba poszukuję czeladnika do pomocy. Chętni zgłosić się powinni pod ten adres: [email protected]
Beerbarian
Według mnie mniej więcej to powinno wyglądać następująco.Redaktorzy dostaja tekst młdego ambitnego autora który to prosi o wyrażenie opinii na temat artykułu. Grupa osób czyta ów tekst i każdy redaktor wytyka błędy i dodaje swoje pomysły na które młody twórca może przystać lub nie. Jednym słowem zgadzam się z propzycją Borga.
Dobre w sumie sam z braku czasu porzeowałbym człowieka który pomógłby mi w kontynuacji mojego arta o broni improwizowanej
Bardzo dobry pomysl z tym „mistrz-uczen”, nalezy zwrocic uwage jak bardzo wplynie na klimat strony, co jest niemalym osiagnieciem, bo jest to przeciez witryna internetowa. Poza tym wprowadzi duze urozmaicenie. Popieram.
Moim zdaniem to dobry pomysł, ponieważ doświadczony gracz mógłby pomagać troch słabszym w wielu rzeczach, to jest przecierz oczywiste. Na początek mistrz może dać temat, uczeń sam go może napisać bez podpowiedzi od mistrza, a jeśli ten uzna, że sie nadaje to opublikować. Jako uczeń jestem chętny !
pomysł bardzo mię podoba ze współpracą. Kiedy adept nauczy jak i co pisać od „mistrza” zawsze będzie mu potem łatwiej. A co do późniejszej współpracy to jeszcze lepiej, w końcu co dwie głowy, to nie jedna!
Uważam, że pomysł jest ciekawy i pomoże wielu początkującym autorom. Myślę, iż po takiej współpracy „czeladnik” miałby wiele świetnych tematów co rozwinęłoby jego warsztat. Jestem za, zarazem poszukując mistrza.
A co się stanie kiedy adept przegoni mistrza
Stwierdzam że pomysł jest dobry ALE potrzebny jest też realizator np.
można zrobić osobne forum na tej stronie z wyszukiwarką na którym będą odpowiadać na pytania wszyscy doświadczeni bajarze.
Można też zrobić osobną stronę z czatem które będzie czynne załóżmy naokrągło . I tam tą stroną będą się zajmować 4 osoby ( DOŚWIADCZONE) . Z loginem „adept … Lord” adepci a mistrzowie ” mistrz…lord” .
Taka jest moja koncepcja…
Według mnie pomysł z recenzowaniem artykułów przez starszych redaktorów jest bardzo dobry. Problem tylko skąd wziąć „starszych redaktorów”. Bo pod tym tematem ujawnił się tylko jeden…
Mam pomysł po:
1 Niech Borg zbierze Redaktorów
2 Może taki mały konkurs na Redaktora Beer i Borg wybrali by czytając nadesłane teksty osoby na poziomie
Hmmm… Odzew widzę znaczny! I cieszę się oczywiście jak dziecko! W związku z dużą ilością chętnych 'adeptów’, widzę tylko jedno rozwiązanie: stworzymy zespół autorów i wspólnie podbijemy świat 🙂 długimi i szczegółowymi tekstami. Technicznie widzę to w ten sposób:
1-wspólnie wymyślamy dobry temat,
2-dzielimy obowiązki (kto co pisze),
3-ja to zbieram w kupę i redaguję (z pomocą innych starszych redaktorów oraz Borga),
4-w razie konieczności robimy poprawkę tekstu,
5-wrzucamy to na stronkę jako praca zbiorowa!
Do 'zespołu’, sądząc z powyższych wypowiedzi, zaliczam Korina, Sienia, Ugamasa i Alaunda (no i siebie, a może i Muotecka). Proszę wymienionych o zgodę lub nie na mój pomysł. Oczywiście będę równie zadowolnony jeśli ktoś z Was wybierze sobie innego doradcę. Wszystko dla dobra stronki….
Pozdrawiam…
Tak tez widze ze pomysl ewoluował znacznie. Dobrze to.
eee… w sumie spox
Co do nowopowstałego zespołu twórców, to mogę już tam zaliczyć na pewno Korina, Ugamasa i Sienia (bo już się do mnie zgłosili). Czekam na odzew Alaunda…
Co do nazwy naszej nieformalnej grupy, to sugeruję np. 'Kuźnia Grishama’. Co Wy na to?
Pozdrawiam…
chciałbym jeszcze dodać że pomysł jest dobry .
poza tym jestem chętny aby uczyć się od „mistrzów” .
No to teraz mamy problem z 'Mistrzami’ bo więcej mamy chętnych 'Uczniów’ 🙂 Zatem zgłaszajcie się Wy z doświadczeniem!
Kuźnia Grishama – jak dla mnie może być!
No to szanowni kowale z kuźni – twórzcie texty – ja dzis spadam do Rzeszowa i będę miał dostęp do neta dopiero w piątek – mam nadzieje, że jakieś wasze prace będą czekać na mojej skrzynce… 🙂
Pozdrawiam
jestem z Terminowaniem…pomysl spox ale tza sie zatroszczyc o wieksza ilosc tych mistrzow Piora…
Ano racja – POSZUKUJEMY 'MISTRZÓW’ !!!
Mam małą uwagę: według projektu to „mistrz” podaje „uczniowi” pomysł na artykuł ale przecież nikt nie ma niewyczerpanej ilości pomysłów, a zawsze te najlepsze zostawia dla siebie.
Dlatego proponowałbym by to „uczniowie” zgłaszali się do „mistrzów” z pomysłami a nie na odwrót. Ci ostatni mogli by podsunąć własne uwagi oraz ocenić końcową formę owego artykułu
Niechajże tak będzie RaWoNaMie 🙂 Na razie chciałbym, by Kuźnia Grishama zajęła się projektem Skellige!
Pozdrawiam
mam pomysł na artykół:
Jak zachowywać się podczas sesji?
banalne ale nie którzy warjują na sesji inni siedzą cicho więc nie wiem jakie zachowanie jest dobre
.