Skoro prawdziwość pojedynku mierzona jest w ilości krwi, to np. strzelaniny w Kłaku są niedoścignionym (nawet przez rzeczywistość :P) ideałem realizmu. Narysowane jest nieźle, ale rycerz zadający cios trzyma miecz w bardzo nienaturalny sposób. Ciężko by mu było nadać mieczowi taki impet, aby przebić tarczę. Poza tym na początku ciężko stwierdzić, kto w ogóle trzyma ten miecz. Nie podoba mi się także dziura w tarczy. Metal można wygiąć, złamać, ale nigdy tak po prostu zrobić w nim dziurę (mówię tu jasna sprawa o siekaniu mieczem. Taki bełt z kuszy to nieco inna inszość).
Hm dla mnie wręcz przeciwnie – doskonale widać, kto trzyma miecz… Natomiast krew jest taka jakaś… nierealna. Ale ogólnie to fajniutki obrazek. Masz swój styl, Czendler.
a mi sie podoba:P ja mam dziwny gust ale to jest swietny rysunek, ludzie co wy myslicie ze kazdy by latal z mettalowa tarcza? wescie se zwykla nalzejsza i przyjmijcie nawet sredni cios, no jestem ciekawy jak tam z wasza reka bedzie i z tarcza, jak koles ma w lapach to chyba nie jest problem tarcze rozwalic (a ze on to zrobil pchnieciem to inna sprawa:P). mi sie podoba i dam 8:]
Hm.. a widzicie, że on (ten z mieczem) ma rękę zgiętą?
Mi to raczej przypomina taki coup de grace, który chciał wykonać, ale ten leżący uniósł ostatkiem sił tarczę i.. nic mu to nie dało, ale próbował ;] 'Atakującemu’ zjechał niżej miecz już wbity w tarczę i dlatego taka dziura.
Przynajmniej ja to tak widzę :]
Nawet ciekawe i oddajace prawdziwość pojedynku.
Tzn wszędzie pełno krwi
ladny
Skoro prawdziwość pojedynku mierzona jest w ilości krwi, to np. strzelaniny w Kłaku są niedoścignionym (nawet przez rzeczywistość :P) ideałem realizmu. Narysowane jest nieźle, ale rycerz zadający cios trzyma miecz w bardzo nienaturalny sposób. Ciężko by mu było nadać mieczowi taki impet, aby przebić tarczę. Poza tym na początku ciężko stwierdzić, kto w ogóle trzyma ten miecz. Nie podoba mi się także dziura w tarczy. Metal można wygiąć, złamać, ale nigdy tak po prostu zrobić w nim dziurę (mówię tu jasna sprawa o siekaniu mieczem. Taki bełt z kuszy to nieco inna inszość).
Dwie zeczy mi sie nie podobaja :
1.niewiadomo kto trzyma miecz
2. dziura w tarczy(i dotego zrobiona mieczem!!!)
Hm dla mnie wręcz przeciwnie – doskonale widać, kto trzyma miecz… Natomiast krew jest taka jakaś… nierealna. Ale ogólnie to fajniutki obrazek. Masz swój styl, Czendler.
moim zdaniem rysunek bardzo dobry, ja nie umiem tak cieniowac cienkopisem a pozatym ta dynamika
wszystko byloby ok gdyby nie ten miecz, dziura w tarczy i dziwnie rozlana krew
a mi sie podoba:P ja mam dziwny gust ale to jest swietny rysunek, ludzie co wy myslicie ze kazdy by latal z mettalowa tarcza? wescie se zwykla nalzejsza i przyjmijcie nawet sredni cios, no jestem ciekawy jak tam z wasza reka bedzie i z tarcza, jak koles ma w lapach to chyba nie jest problem tarcze rozwalic (a ze on to zrobil pchnieciem to inna sprawa:P). mi sie podoba i dam 8:]
Następny, tarcze przebił i to jeszcze pchnięciem…tragedia!
Hm.. a widzicie, że on (ten z mieczem) ma rękę zgiętą?
Mi to raczej przypomina taki coup de grace, który chciał wykonać, ale ten leżący uniósł ostatkiem sił tarczę i.. nic mu to nie dało, ale próbował ;] 'Atakującemu’ zjechał niżej miecz już wbity w tarczę i dlatego taka dziura.
Przynajmniej ja to tak widzę :]