Mam pewną propozycje dla znudzonych graczy(i Bajarzy). Dla tych którzy chcą spróbować czegoś innego. Mianowicie proponuje umożliwić mieszanki rasowe, ale nie tylko te podane w podręczniku i dodatkach(elf, człowiek, driada, gnom…), ale także z humanoidalnymi potworami. Osoba grająca taką postacią powinna być (bardzo) doświadczonym graczem. Proponuje tu mieszanki w miarę zwyczajne czyli z Bobołakiem, Goblinem i Nimfą, dające nieznacznie zmiany. Choć także dające pewne moce, np. z Dopplerem, Wodnikiem, Rokitą i Rusałką. Oczywiście nie można przesadzać i moce kompensować pewnymi wadami. Np. krzyżówka z Dopplerem będzie posiadała moc polimorfii, ale tylko cielesnej i nie dotyczącej stroju. A także będzie nadwrażliwa na srebro (obrażenia x2). Wszystko zależy tutaj od Bajarza i ten też kreuje postać razem z graczem. Należy tak stworzyć postacie by nie było one „przegięte” bo to zabiera całą frajdę z gry.Lepiej było by także, a żeby bohater wychowywał się wśród przedstawicieli tradycyjnych ras.
Trzeba jeszcze dodać, że wszystkie krzyżówki(jak np. muł) są bezpłodne. Gra takim mieszańcem może być inicjacją wielu przygód, gdyż wiele osób może chcieć „przebadać” takiego odmieńca.
Trudno uważać coś takiego za artykuł. Jest to raczej pomysł na artykuł, jego szkic. Przydałoby się rozpisać to bardziej, dodać jakieś tabelki współczynników i trochę o sposobie postrzegania takich istot przez ludzi.
Na razie wstrzymuję się od oceny.
Ja zagłosowałem, ale wiedźcie, że ja nie chciałbym być pół-pukaczem!
Albo pół-bobołakiem 😉
Juzbek:
Racja, to tylko pomysł. Ale i AŻ pomysł. Tu nie chodzi o wspolczynniki tu chodzi o podrzucenie samego pomyslu. Wg. mnie to bardzo interesujace „mięsko” erpegowe.
Wiara! Czuwaj!
Pomysł ten jest testowany przez samego Alandera, i naprawde ten jego półdopler jest ciekawy :). Proponuje Alanderze, zebyś przedstawił całemu światu Imrandila. Taki przykładowy opis postaci napewno bedzie pomocny osobą chcącym grać mieszanką rasową.
grałem juz dopplerem i nosferatem ,grało sie ciekawie lecz ziomki z komanda mi bruzdzili i dla dobra dalszej gry musiałem zrezygnowa
Moze czystymi stworami bym nie proponowal, bo to zbydnio wywyzsza postac, ale mieszanki, z wadami i zaletami. Trzeba miec kompromisy. Ja na przklad mialem pewna niechec do srebra grajac dopplerem, nie iwme czemu ;p
Fajno by było zagrać takim elfo-człowiekiem, mówię wam!
Hmmm elfo-człowiek, no no. To chyba jednak za bardzo zaawansowane dla mnie jak coś zagram zwykłym półelfem.
No nie wiem… Te, nazwijmy to,orgnizmy znacznie różnią sie od ludzkiego.DNA nie jest obce czarodziejom i elfom,więc napewno to istnieje.Gdyby to było mozliwe, efekty "miłości" zoofili mogły by też chodzić po ulicach.Podobny stopień zróżnicowania organizmu.
I gdzie by sie pokazał pół-bobołak?Jak taki bóbr został by wychowany przez tradycyjne rasy?Tych rasistów którzy ledwo siebie nawzajem akceptują.
Jedyna krzyżówka która zachęci graczy to pół-doppler, reszta nie daje zbytnich bonusów.
No i jeszcze rusałki i nimfy to prawie to samo,takie podgatunki.
A tutaj jedno nieznacznie zmienia , drugie daje moce.Co do krzyżowania tych dwóch, one sie tak rozmnażają(mają ten sam problem co driady , brak facetów).
co powiecie na ekipe, ktora ja prowadze: minotaur, elf, bobolak, polelf, gnom, krasnolud, czlowiek chyba troche urozmaicona
hmmm chcialbym zagrac takim pol, albo i normalnym bobolakiem…. fajne watki poboczne
Podobny pomysl proponuje kumplom z ktorymi gram w Middle-Earth- kampania w 3 erze, grupa polorkow, haradow i podobnych w Mordorze, uciekajacych w strachu przed wojna…
a co z innymi mieszankami? moja znajoma chciala kiedys zagrac 1/2 elfki i 1/2 driady… genealogie miala tak skomplikowana ze sie nawet nie probowalem wglebiac…
To o czym napisałes bylaby poprostu zwykla draiada napisze to w prostym równaniu:
driada+człowiek, elf = driada tak własnie powstaje każda driada, można rzec że wszystkie driady to 1/2 driady i 1/2 coś ale po co t orobic jak wiadomo że takia coreczka przedjmuje tylko geny swojej matki driady bo nie ma „driadów”. 🙂
sorki że tak po sobie pisze te komentarz ale chociaż czytałem ten artykul rok temu zupełnie zapomniałem go ocenić i skomętować, więc nadrobię to teraz:
Jest to ciekawy pomysł ale tylko pomysł bo jak na artykuł to trochę mało obszerne, a z tego pomysłu można by nawet zrobić niezły dodatek opisując te wszystkie mieszanki, ich zachowanie, wygląd, zwyczaje, może niektórych mieszanców jest więcej i stworzyli jakieś zgrupowanie? Naprawdę jest to tylko zalązek z ktorego mozna by zrobić świetny wielostronnicowy, ciekawy artykuł.
swoją drogą muszę spróbowac kiedyś zagrać pół wampirem. 🙂
Jako że pomysł świetny, wykonanie pozostawia wiele do zyczenia, gdyż uwazam że temat wykożystany jedynie w 1% zatem *5*.
ja kiedys myslalem o czyms takim jak: półkrasnolud 🙂
ale jakos nie zastosowalem tego w grze
Najlepiej spróbować gry… półczłowiekiem 😉
1. brawa dla Muotecka za przedni żart w poprzednim komentarzu 🙂
2. czy autor i inni czytający ten artykuł pomyśleli o jego aspekcie naukowym (tu „biologicznym”) – przecież nie jest powiedziane, że bobołak będzie w stanie zapłodnić człowieka (tak jak np. pies nie jest w stanie zapłodnić świni); a przecież świat AS’a jest dość mocno realistyczny…
Śmiejcie się śmiejcie ale jak mój kumpel dorwał bestiariusz to chcial grać barbegazi !!! SERIO i co wy na to. Wyrwałem mu żeby nie przeglądał dalej…
sam zrobiłem postć poł-nosferata, który miał szybszą regenerację ran(+1 do czarów leczących i regeneracja 1 pż podczas co najmniej 6 godzin odpoczynku), ale ze względu na lekko krwiożercze instynky musiał mieć wadę mściwy oraz do wyboru: rządza krwi lub berserker
Ludzie! To nie jest artykuł! Ja rozumiem, że tekst jest stary i autor moze nie wiedział jak to powinno wyglądać, bo miał mało wzorów na stronie, no ale bez przesady! Powinno się rozpisać w punktach przykładowe mieszanki i wypisać ich proponowane wady i zalety! Potrzebne są opisy powstawania krzyżówek! Max i min watrości cech, umiejętności wrodzone, opis wyglądu……..
Pomysł jest oczywiście bardzo dobry, zwłaszcza, że w podręczniku nawet półelfy opisane są bardzo krótko.
Daje 3, no moze 4 zobacze jeszcze
Ja myślałem kiedyś o mieszance gnoma z krasnalem.
heh, moj gracz dorobil sie pol-wampiro-wilkolaka (nie jestem pewien jak to nazwac… pol-likon??). W kazdym razie w dzien byl czlowiekiem, w nocy stawal sie rzeczonym…likonem… tracac kontorle nad swoja postacia. Na dodatek jego alter-ego dostawalo wowczas dopal do statystyk, wpadalo w szal bojowy, glod krwi i stawalo sie ogolnie rzecz biorac chodzaca apokalipsa. NIC nie bylo w stanie go zatrzymac (przemiana w Cień, przydatne szczególnie w nocy;))).Poczatkowo graczy to bawilo, dopoki druzyna miala w zanadrzu troche srebra (mogli wscieklego kolege trzymac w bezpiecznej odleglosci od siebie), ale srebro graczom ukradli… i gracze juz na oczy nie chca widziec likona 😉 fakt, bestyjke moze i zdeczka przegialem ale zapadla w pamiec…