Łamacz Dusz I Złodziej Dusz
2 potężne miecze. Które na Kontynencie znalazły się na skutek Koniunkcji Sfer. Miecze mają ostrza o długości 70 cm, do połowy rozszerzające się, od połowy zwężające. W każdym z mieczy jest 6 klejnotów (1 okrągły na rękojeści, 1 pięciokrotny na jelcu, 1 odwrócony pięciokrotny I 3 trójkątne na ostrzu), od jelca do ź ostrza widnieje runiczny napis (każda próba magicznego odczytania go kończy się ślepotą na k6 dni lub ślepotą stałą jeżeli na kości przeznaczenia wypadnie 1, odczytujący otrzymuje także 3k6 obrażeń). Klejnoty I krawędzie ostrza są w Łamaczu Dusz białe, w Złodzieju Dusz czarne. Miecze są bardzo lekkie I doskonale wyważone, nie niszczą się ani nie rdzewieją, a każda próba wyjęcia klejnotów, przekucia czy innego uszkodzenia któregoś miecza narzędziami kończy się śmiercią tej osoby w błysku światła. Mieczy nie można ogrzać zwykłym płomieniem.
Złodziej Dusz
Obrażenia: k6 (nie dolicza się2xSi)
Moce:
+1 do obrażeń za każdą zabitą tym mieczem istotę (także nieumarłych)
Łamacz Dusz
Obrażenia: k6+15 (nie dolicza się2xSi)
Moce:
niweluje dodatkowe obrażenia Złodzieja Dusz o połowę zaokrąglając w dół (minimum zawsze 1 obrażenie aż do bazowego k6)
Po dotknięciu się kamieni umieszczonych w rękojeściach mieczy otwiera się portal do miejsca, gdzie miecze zostały wykute.
Gdzie zdobyć: w legowisku silnego smoka, w starożytnych ruinach (miecz musi być wtedy dobrze strzeżony, np. przez magicznych strażników, golemy itp.), oba miecze nie znajdują się w jednym miejscu
Gracze powinni odkrywać moce mieczy stopniowo (np. dopóki nikogo nie zabiją Złodziejem Dusz miecz będzie zadawał obrażenia k6, po zabiciu kogoś w następnej walce już k6+1 (ale nie mówić graczom że po śmierci obrażenia zwiększyły się)), ostateczna decyzja zależy oczywiście od Bajarza.
Bardzo dobre miecze szkoda ze zadaja slabe obrażenia ale bardzo przyda sie mojemu BAJARZOWI!!!
Słabe? To jakie obrażenia są u was wysokie???
Według mnie za mocne jak zabijesz 1000 przeciwnikow to miecz zlodziej dusz zadaje 1k6 + 1000 czyli kazdy przeciwnik ginie na miejscu szkoda ze jeszcze nie potrafi poza tymi czarami czolgu przyzwac
Jeśli się ma bajarza posyłającego przeciw drużynie całe hordy przciwników to 1000 ubijesz… Poza tym wola na poziomie 3 to dla przeciętnego wojaka baaardzo dużo, wtedy tydzień noszenia broni i jeśli ktoś zabierze mu miecz (walka, złodziej) postać ginie. Poza tym PM w mieczu się nie odnawiają.
Długo zastanawiałem się co w tych mieczach jest „nie tak” i w końcu doszedłem do wniosku, że one są po prostu świetne. Oby jak najwięcej takich pomysłów.
cudo choć troche przesadzone ale i tak są fajne
Ja to mając Złodziej Dusz poczedłbym zabijać mrówki 🙂
ewentualnie kozy z pobliskiej wsi
a jak bym miał już miecz zadający 100 uszkodzeń, to dopiero bym poszedł wycinać ludzi
Jakbym skądś znał te nazwy… Może SOUL REAVER?
Co do ostatniego akapitu artykułu- wątpię żeby gracze sięgnęli po miecz do którego obrażeń nie dodaje się siły i wytrwali z nim na tyle długo żeby zabić kogokolwiek. Poza tym w artukule brakuje jakiegoś krótkiego opowiadanka albo więcej ciekawych wskazówek dla MG (bo te które są uważam za zbyt oczywiste i zdawkowe). Można by się skupić na przemianie w wampira i berserka i jakoś ciekawie to opisać. A tak mamy nieciekawie napisany artykuł bez pomysłu. Kiepściutko
Cóż, art został umieszczony 2 lata temu, wtedy na stronie ladowałwłaściwie kazdy nadsyłany materiał i nikt nie wybrzydzał (no i pisałem wtedy troszkę gorzej =P)
Strasznie klimatyczna sprawa, zwłaszcza jesli niemasz pojęcia w co miecz cie zmienia. poprostu bajka:)