Do karczmy pełnej podchmielonych krasnoludów i dymu z ich fajek weszła zakapturzona postać w burym płaszczu. Przybysz, na pierwszy rzut oka również krasnolud, dosiadł się do stolika zajętego już przez czterech mocno podchmielonych jegomości z wielkimi toporami i adekwatnymi do broni brodami.
– Tak, zrób to…. – nowo przybyły usłyszał cichy głosik dochodzący z wnętrza jego czaszki.
      Gnom sięgnął za pazuchę i wydobył ze swych przepastnych kieszeni krzesiwo i delikatną butelkę skalnego oleju wykonaną z cienkiego szkła.
– Kto chce zagrać w goblińską ruletkę? – zapytał.
– Tak, właśnie tak…. – zachęcał głosik.
– Ja! – odpowiedział pierwszy krasnolud widzący nieco podwójnie po kolejnym łyku gorzałki.
– I ja! – rzekł drugi pociągając długi łyk piwa.
– A co to jest? – zapytał najtrzeźwiejszy z brodatych jegomości, zza gęstego dymu fajkowego ziela.
– Nie gadaj, graj! Wszyscy w to wchodzimy! – zakończył dyskusję czwarty krasnolud.
– Uwaga, na mój znak macie uważnie wpatrywać się w tą oto magiczną butlę! – rzekł gnom.
– Dobrze Gyver, doskonale, hihihi! – szepnął głosik.
Gnom położył butelkę na blacie stołu i zapalił krzesiwem wystający z niej lont, po czym krzyknął:
– JUŻ!
I dał nura pod sąsiednią ławę.
Syyy-brzęk-BUUUMJEBUDU!!!!!!!!!
Eksplozja butelki z olejem skalnym zrobiła z krasnoludów żywe pochodnie.
– Co teraz głosie? – zastanawiał się gnom.
– Nie wiem jak ty, ale ja się zmywam! – odpowiedziało Schizofreniczne Alter-Ego Gyvera von Schrota, genialnego gnomiego wynalazcy, któremu w młodości głowa utkwiła w prototypie wychodka ze spłuczką.

      Gyver von Schrot jest przedstawicielem szlachetnej i starożytnej rasy gnomów. Jak wielu swoich współbraci ma smykałkę do wynalazków, niestety, traumatyczne przeżycia w młodości (między innymi niezbyt pomyślny test spłuczki i wybuch pyłu węglowego w jego pokoju w domu rodzinnym) spowodowały u niego poważne zaburzenia psychiczne, w tym depresję maniakalno-paranoidalną i schizofrenię (która objawia się jako Schizofreniczne Alter-Ego Gyvera von Schrota).
      Postać tą polecam raczej zaawansowanym graczom i naprawdę cierpliwym i wyrozumiałym Bajarzom. W końcu nie jest łatwo odegrać podwójną postać z piromanią i depresją „na pokładzie”.

Gyver von Schrot
Punkty na cechy: 36
Nie wykorzystane: 0
Maksymalna liczba umiejętności: 9
Wybrane umiejętności: 9
Ilość punktów na umiejętności: 33
Pozostało punktów: 0

Rasa
   Gnom
Cechy
   Ko: 2 Po: 2 Si: 2 Zm: 2 Zr: 2 Zw: 3
   In: 3 Og: 2 Wo: 3
Umiejętności
   Akrobatyka 4
   Cwaniactwo 2
   Czytanie i pisanie: język ojczysty 2
   Czytanie i pisanie: wspólny 2
   Gibkość 1 *
   Hazard 2
   Języki: język ojczysty 2 *
   Języki: wspólny 2
   Nasłuchiwanie 2 *
   Rozmawianie 2
   Rzucanie 2 *
   Skradanie 1 *
   Spostrzegawczość 2 *
   Taktyka 2
   Unik 3 *
   Walka bronią 2 *
   Widzenie w ciemnościach 3 *
   Wigor 1 *
   Zimna krew 2
  * Umiejętności otrzymane dzięki rasie
Osobowość
   Przygoda (4), reputacja (3), honor (2)
Żywotność i stany zdrowia
   26 (7/14/20/26)
Wyposażenie
   Zestaw wędrowca, i oczywiście ubrania wraz z butami.
Walka
   Obrona (dystans/broń/wręcz) 2/4/2
   Zbroja: przeszywanica
   Broń:
         2 sztylety schowane z cholewach,
         4 noże do rzucania z pasem,
         zapas sprzętu dla piromanów (olej skalny w różnych pojemnikach, krzesiwo, hubka itp.)
   PW: 14
Magia
   Obrona (czary/modlitwy/znaki) 2/2/2
Pozostałe współczynniki
   Szybkość marszu 32 km/8h
   Szybkość w walce 15 m/rundę
   Udźwig 30 kg
   Udźwig maksymalny 90 kg