Podziemny gigantyczny owad, przypomina turkucia podjadka (…i trochę świerszcza), osiągający do 2m długości. Jest on przystosowany do rycia podziemnych korytarzy i przekopywania się. Jego przednie łapy są bardzo silne, zakończone haczykowatymi szponami, stanowią jego główną broń. Narzępik jest pokryty twardym chitynowym pancerzem. Nic poza ogniem nie jest w stanie go przestraszyć, czasem i ogień nie daje rady.
Ko | Po | Si | Zm | Zr | Zw | In | Og | Wo |
3 | 3 | 3 | 2 | 4 | 3 | 1 | 0 | 1 |
Żywotność: 30 (8/16/23/30)
Walka wręcz: 3
Walka bronią: –
Obrona fizyczna: 4/5
Obrona magiczna: 1
Broń: szpony (k6)+2xSi
Zbroja: twarda chitynowa powłoka (6)
Moce: dwa ataki w rundzie
PW: 10
PM: –
Coś na stronie dużo potworów się pojawiło ostatnimi czasy. I wszystkie jakieś znajome.
Co za sztuka, wymyśleć takiego gada. Sztuką jest go opisać. A to autorowi nie wychodzi za dobrze. Jakaś historia by się do tego przydała, małe opowiadanie.I ZA KRÓTKIE!
No cóż niestety jestem zobligowany do dość negatywnej oceny całej twej serii o potworach.mogą się przydać na sesji, aczkolwiek wydaje mi się, iż opisane są one zbyt pobieżnie i krótko
ale ogół niezły tyle że mało twórczy
wydaje mi się, że chciałeś napisać w podobnym stylu jak ten w bestiariuszu podstawki-to ci się udało, ale gdzie rysunek???
Spoko arty, nawet
jakbym chciał do każdego opisanego potwora opowiadanie wymyślać…ehhh, to nie miało być dzieło literackie ani jakaś znowu sztuka. tylko propozycja opisu potwora, którego w sadze tylko wspomniano. Poza tym nie pisałem tych opisów z myślą o tej stronie tylko dla siebie i do swoich sesji, a potem pomyślałem że moge to tu przysłać, może komuś sie przyda, dlatego nie ma rysunków ani opowiadań , mi tam nie byly potrzebne, nie twierdzę sam że to jakiś super artykuł ani nawet że specjalnie dobry akurat narzępik to już był trochę na siłę wymyślany ale postanowiłem go wyslać bo chyba nikt tego wcześniej nie opisał a w sadze było wspomniane. Jasne?