Trzy rysunki na jedno kopyto wymazane jakimiś prostymi pociągniećiami ołówka. A do tego napuszone komentarze jaki to z Ciebie nie jest mangaka i jak to fajnie jest w liceum plastycznym. Znowu pewnie będzie, że się czepiam, ale cóż.
W tym konkretnym rysunku nie pasuje mi to, że koński łeb jest troche za duży, nos jest jakąś parodią, a obojczyki umieszczone są nienaturalnie. W pozostałych rysunkach jest podobnie.
rysunek nie jest aż tak kiepski jak twierdzi Kaen. nie wiem tylko czemu tenczówki barwią całe oko no i wydaje mi sie ze usta nie powinny miec takiego samego koloru jak oczy, moze i kobiety używały makijarzy ale wątpie ze takiej szminki(raczej nie pamietam zeby A.Sapkowski napisał ze Yennefer miała fioletaowe a Triss zielone usta ale moze sie mylę)
Rysunek dużo zyskuje w przybliżeniu, podczas gdy w miniaturce wygląda niezbyt zachęcająco. A wydaje mi się, że powinno być co najwyżej odwrotnie (oczywista ideałem byłby rysunek wyglądający atrakcyjnie w każdym wymiarze).
Ja mam zastrzeżenia do oczu. Triss ma zeza i różna jest wielkość źrenic. No i poza tym trzy rysunki na tę samą modłę to już trochę przegięcie. Szkoła plastyczna nie zmusza chyba do rysowania wciąż tego samego (wręcz odwrotnie), więc może zaprezentuj wreszcie coś innego.
sory za ten komentarz, nie chcący nacisnąłem wyślij. Co do pracy denerwuje mnie jeszcze to, iż jest wtórna. co jak co ale włosy robisz pięknie. Jeszcze raz sorry
Pozdrawiam
Faktycznie w powiększeniu lepszy. Jednak, wybacz, ja wyobrażam sobie Tris zupełnie inaczej. Ciemne usta i całe zielone oczy zupełnie do mnie nie przemawiają. Może spróbuj porwać się na jakąś mniej eksponowana postać z Sagi?
Nie podobają mi się kolory. Nudne są. To samo tyczy się wcześniejszych prac.
Włosy – ciekawie Ci wychodzą. I na tym rysunku i na reszcie. Wyglądają na puszyste, przyjemne w dotyku.
Oczy Triss – gdyby nie były całe zielone, a jedynie tęczóki, to myślę, że były by bardzo ładne.
Usta Triss – z takimi wygląda po prostu jak żaba…
Nos – też troszku dziwny, ale w miarę w porządku. Taki prosty 🙂
Obojczyki – jak już ktoś wspomniał – nienaturalne.
Sympatyczne kolczyki i kwiatek.
Ogólnie rysunek, jak dla mnie, to średni. Daję 4.
Pozdrawiam
Aneta Lewko
dnia 15 października 2004 o godz. 19:49
do Kaena: wybacz, ale jeżeli Ty nie odróżniasz ołówka od długopisu to jak ja mam przyjąć Twoją krytykę. Chcę, aby moje rysunki się wyróżniały i …szokowały.Jak widać idzie mi to dobrze:) Nie każdy jest piękny:-)
Nie musisz jej przyjmować.
Tylko nie rozumiem dlaczego niby nie odróżniam długopisu od ołówka. Jestem raczej pewny, że odróżniam. Np. zupełnie inaczej smakują:>.
Zaintrygowalo mnie twoje stwierdzenie „Chcę, aby moje rysunki się wyróżniały i …szokowały. Jak widać idzie mi to dobrze:)”.
W ktory miejscu twoje prace intryguja i szkuja? Prosze napisz bo nie zauwazylem. Moim zdaniem sa przecietne. Na tej stronie jest wiecej ciekawych, intrygujacych prac. Twoje sie do nich nie zaliczaja. Moim zdaniem gdybys umiescila je wsrod innych „mangowych” rysunkow, sama bys ich nie znalazla.
Powiem ci tak. Mialem do czynienia z ludzmi z „plastyka” i ludzmi ktorzy sie dostali na studia ASP „z ulicy”. I choc ci pierwi mieli WIELE to powiedzenia i technicznie byli lepsi, to tak na prawde tylko CI drudzy mieli cos do zaproponowania.
Sorry za te porcję krytyki. Aha i sie nie tlumacz ze prace sa stare. Zrób cos nowego i to zaprezentuj. I moze lepiej poszukaj wlasnego stylu. Wtedy przynajmniej bedzie cie mozna zapamietac.
Muoteck, jeśli chcesz powiedzieć że rysunek ci się nie podoba to powiedz to, ale nie wyszukuj pseudo błędów typu: „po Sodden nie nosiła żadnych dekoltów”. Czyżby Triss nie miała życia przed Sodden? Ciris rysując nie musiała się ograniczać do tego co przekazał nam Sapkowski.
A tak BTW to ta praca mi się nie podoba
Trzy rysunki na jedno kopyto wymazane jakimiś prostymi pociągniećiami ołówka. A do tego napuszone komentarze jaki to z Ciebie nie jest mangaka i jak to fajnie jest w liceum plastycznym. Znowu pewnie będzie, że się czepiam, ale cóż.
W tym konkretnym rysunku nie pasuje mi to, że koński łeb jest troche za duży, nos jest jakąś parodią, a obojczyki umieszczone są nienaturalnie. W pozostałych rysunkach jest podobnie.
rysunek nie jest aż tak kiepski jak twierdzi Kaen. nie wiem tylko czemu tenczówki barwią całe oko no i wydaje mi sie ze usta nie powinny miec takiego samego koloru jak oczy, moze i kobiety używały makijarzy ale wątpie ze takiej szminki(raczej nie pamietam zeby A.Sapkowski napisał ze Yennefer miała fioletaowe a Triss zielone usta ale moze sie mylę)
Rysunek dużo zyskuje w przybliżeniu, podczas gdy w miniaturce wygląda niezbyt zachęcająco. A wydaje mi się, że powinno być co najwyżej odwrotnie (oczywista ideałem byłby rysunek wyglądający atrakcyjnie w każdym wymiarze).
Ja mam zastrzeżenia do oczu. Triss ma zeza i różna jest wielkość źrenic. No i poza tym trzy rysunki na tę samą modłę to już trochę przegięcie. Szkoła plastyczna nie zmusza chyba do rysowania wciąż tego samego (wręcz odwrotnie), więc może zaprezentuj wreszcie coś innego.
Więc tak daje 5, a to za sprawą:
– brzydkich oczu
– nie teges oczu
-nie teges mimiki
– teg
sory za ten komentarz, nie chcący nacisnąłem wyślij. Co do pracy denerwuje mnie jeszcze to, iż jest wtórna. co jak co ale włosy robisz pięknie. Jeszcze raz sorry
Pozdrawiam
Faktycznie w powiększeniu lepszy. Jednak, wybacz, ja wyobrażam sobie Tris zupełnie inaczej. Ciemne usta i całe zielone oczy zupełnie do mnie nie przemawiają. Może spróbuj porwać się na jakąś mniej eksponowana postać z Sagi?
Nie podobają mi się kolory. Nudne są. To samo tyczy się wcześniejszych prac.
Włosy – ciekawie Ci wychodzą. I na tym rysunku i na reszcie. Wyglądają na puszyste, przyjemne w dotyku.
Oczy Triss – gdyby nie były całe zielone, a jedynie tęczóki, to myślę, że były by bardzo ładne.
Usta Triss – z takimi wygląda po prostu jak żaba…
Nos – też troszku dziwny, ale w miarę w porządku. Taki prosty 🙂
Obojczyki – jak już ktoś wspomniał – nienaturalne.
Sympatyczne kolczyki i kwiatek.
Ogólnie rysunek, jak dla mnie, to średni. Daję 4.
Pozdrawiam
No nawet nieźle, choć nie tak wyobrażałem sobie Triss. A w jej ustach jest coś… wampirzego. Nie, aby to przeszkadzało:)
Sorry za szczerość, ale po pierwsze czarodziejki było ciut piękniejsze, a po drugie, to jest zupełnie odmienne od moich wyobrażeń.
do Kaena: wybacz, ale jeżeli Ty nie odróżniasz ołówka od długopisu to jak ja mam przyjąć Twoją krytykę. Chcę, aby moje rysunki się wyróżniały i …szokowały.Jak widać idzie mi to dobrze:) Nie każdy jest piękny:-)
OJ!!! Slabo… :/
Nie musisz jej przyjmować.
Tylko nie rozumiem dlaczego niby nie odróżniam długopisu od ołówka. Jestem raczej pewny, że odróżniam. Np. zupełnie inaczej smakują:>.
O ile pamiętam Triss nie nosiła niczego z dekoltem z powodu incydentu spod Sodden… Więc kimkolwiek nie byłaby ta tutaj to nie Triss.
@ Ciris
Zaintrygowalo mnie twoje stwierdzenie „Chcę, aby moje rysunki się wyróżniały i …szokowały. Jak widać idzie mi to dobrze:)”.
W ktory miejscu twoje prace intryguja i szkuja? Prosze napisz bo nie zauwazylem. Moim zdaniem sa przecietne. Na tej stronie jest wiecej ciekawych, intrygujacych prac. Twoje sie do nich nie zaliczaja. Moim zdaniem gdybys umiescila je wsrod innych „mangowych” rysunkow, sama bys ich nie znalazla.
Powiem ci tak. Mialem do czynienia z ludzmi z „plastyka” i ludzmi ktorzy sie dostali na studia ASP „z ulicy”. I choc ci pierwi mieli WIELE to powiedzenia i technicznie byli lepsi, to tak na prawde tylko CI drudzy mieli cos do zaproponowania.
Sorry za te porcję krytyki. Aha i sie nie tlumacz ze prace sa stare. Zrób cos nowego i to zaprezentuj. I moze lepiej poszukaj wlasnego stylu. Wtedy przynajmniej bedzie cie mozna zapamietac.
Pozdrawiam
Muoteck, jeśli chcesz powiedzieć że rysunek ci się nie podoba to powiedz to, ale nie wyszukuj pseudo błędów typu: „po Sodden nie nosiła żadnych dekoltów”. Czyżby Triss nie miała życia przed Sodden? Ciris rysując nie musiała się ograniczać do tego co przekazał nam Sapkowski.
A tak BTW to ta praca mi się nie podoba
Triss miała kasztanowe a nie rude włosy, ale to szczegół, ogólnie praca da się znieść choć nie wymiata daje 6
Co do koloru włosów to zgadzam się z Cragiem. Szczerze mówiąc to pod względem technicznym ta praca jest nieciekawa.