Czemu ABADEL? Jaskier brał co popadnie, a podrywanie traktował jako sposób na życie i nawet jeśli nie miał jakiś głębszych zamiarów – robił to! Nie muszę przypominać chyba Wiecnego Ognia gdzie Jaskier zagadał do niezbyt urodziwej niewiasty sprzątającej schody: „Czy panience ktoś mówił już, że jest piękna?” I nawet nie zwrócił uwagi na reakcje i dalszy przebieg… TO BYŁ PO PROSTU ODRUCH… Moim zdaniem tu jaskier też zareagowałby.. Chociażby odruchowo…
Wracajac do Wiecznego Ognia dalej w tekście mamy malowniczy opis głęboko filozoficznych rozmyślań Geralta na temat egzystencji ludzkich emocji… to jest dlaczego Jaskier nie oberwał z miotły…
Ale to już na marginesie…
Całuję piękne panie, mężnym panom ściskam dłoń idę na szlak po śmierć ili sławę…
Postro marfen
Jeśli chodzi o moją opinię to Jaskier dobierał by się według mnie do tej karczmarskiej córki nie tylko odruchowo ale także w pełni zamierzenie. Rysunek świetny.
Czyżby ktoś o mnie rozprawiał 😉 Raczej obok niej bym się nie zakręcił. Twarz nie najładniejsza, głowa trochę za duża. Ale drzwi karczmy wyglądają zachęcająco… Gratulacje za tło 8
Pozdrawiam!
Głowa jakoś wydaje mi się za duża…
Ale poza tym rysunek niczego sobie. Podoba mi się. 🙂
Faktycznie głowa ciut przyduża. Ale jak dla mnie bomba!
Świetny rysunek, szkoda, że ta głowa taka duża :).
No to się nazywa szkic. A co do głowy to i ludzie sie zdarzają co mają ją za dużą..;)
Ładne…
I w dodatku łamie stereotyp przygrubej córki karczmarza z którą nie chciał się chajtnąć Zdzisio – syn młynarza
piknę, ja zawsze chciałem malować tak tło… pikne…
Jaskier to by sie koło niej nie zakręcił.
Czemu ABADEL? Jaskier brał co popadnie, a podrywanie traktował jako sposób na życie i nawet jeśli nie miał jakiś głębszych zamiarów – robił to! Nie muszę przypominać chyba Wiecnego Ognia gdzie Jaskier zagadał do niezbyt urodziwej niewiasty sprzątającej schody: „Czy panience ktoś mówił już, że jest piękna?” I nawet nie zwrócił uwagi na reakcje i dalszy przebieg… TO BYŁ PO PROSTU ODRUCH… Moim zdaniem tu jaskier też zareagowałby.. Chociażby odruchowo…
Wracajac do Wiecznego Ognia dalej w tekście mamy malowniczy opis głęboko filozoficznych rozmyślań Geralta na temat egzystencji ludzkich emocji… to jest dlaczego Jaskier nie oberwał z miotły…
Ale to już na marginesie…
Całuję piękne panie, mężnym panom ściskam dłoń idę na szlak po śmierć ili sławę…
Postro marfen
Jeśli chodzi o moją opinię to Jaskier dobierał by się według mnie do tej karczmarskiej córki nie tylko odruchowo ale także w pełni zamierzenie. Rysunek świetny.
Prosta, aczkolwiek bardzo ładna kreska. I tyle 🙂
Genialna Praca!
Rysownicy skupiają się tylko na postaci, zapominając o tle.
ty poradziłeśaś sobie z tym świetnie!
Czyżby ktoś o mnie rozprawiał 😉 Raczej obok niej bym się nie zakręcił. Twarz nie najładniejsza, głowa trochę za duża. Ale drzwi karczmy wyglądają zachęcająco… Gratulacje za tło 8
Pozdrawiam!
Sympatyczna ta osóbka