Skrytobójca
Skrytobójcy są elitą zabójców pracującą na zlecenie władcówi bogatych szlachciców. Znają wszystkie sekrety warownych zamków i pięknych pałaców. Ich głównym zadaniem jestlikwidowanie niewygodnych świadków i wrogów monarchii.
– Lordzie kanclerzu, wezwij Edgara, natychmiast.
– Tak panie.
Edgar najlepszy z żyjących skrytobójców zabił wielu szlachcicówi osób przeszkadzających królowi. Redania nie raz dzięki niemu uniknęłapoważnych konfliktów. Lecz gwiazda Edgara przygasa i zanika, potrzebny munastępca godny tej profesji. Edgar przeżył wiele wypadków i wydarzeń zagrażających jego życiu.Miał złamane prawie wszystkie żebra, połamane wszystkie kończyny. Jego ciało znaczy wieległębokich blizn, które są pamiątką po niemiłychspotkaniach ze zbrojnymi.
Jako skrytobójca zna wszystkie tajne przejścia w zamkudo komnat królewskich, jak i do komnat gościnnych.Zna wszystkie zakamarki tego starego zamczyska.Teraz będzie musiał wszystkiego nauczyć młodego chłopca,który zajmie jego miejsce i pozna wiele tajemnic państwowych, które zachowa tylko dla siebie.
– Panie wzywałeś mnie. Masz nowe zadanie dla mnie?
– Tak Edgarze. Musisz znaleźć swojego następcę.Starzejesz się i niedługo możesz nie sprostaćwszystkim zadaniom.
– Ale panie… Mam poszukać i wyszkolić swojegonastępcę, nauczyć go tego co ja potrafię,mam mu przekazać całą swoją wiedze na tematpolityki i magii i zamku.- Tak. Wyszkol go tak, aby był lepszy od ciebie.Abym miał niezawodnego skrytobójcę.
– Dobrze, ale to będzie kosztować i trochę potrwa.
– Czas nie gra roli. Odszukaj i wyszkol swojego następcę.
– Uczynię wszystko co w mojej mocy.
– Lordzie Kanclerzu przekaż Edgarowi
1000 złotych koron. Natychmiast!!!!Idź Edgarze nie trać cennego czasu.
Edgar postąpił jak kazał mu król. Udał się na rynekaby wypatrzyć małych złodziejaszków i wybrać z nichnajlepszego.
Przypatrywał się młodemu chłopcu w brudnych łachmanach, na boso. Było no dość wysoki jakna swój wiek. Miał jasne włosy i łagodne rysy twarzyPrzykuł wzrok Edgara ponieważ z gracją profesjonalnego złodziejaokradł bogatego kupca. Odwiązał mu sakiewkętak szybko, że nie zorientował się kiedy podbiegł i do niego.Zaczął z nim rozmawiać i prosić o jałmużnę. Ale w tym samym czasie jego zwinne palce dobierały siędo sakiewki od Lorda Kanclerza. Edgar złapał go zarękę i odciągną na stronę. Chłopak się wyrywał,ale silna dłoń nie zamierzała go puścić.
– Gdzie się tego nauczyłeś. – Zapytał Skrytobójca.
– Tutaj na rynku. Sam do tego doszedłem. Jestemnajlepszy z nas wszystkich…
– Jakich wszystkich?
– Z całej szajki małych złodziejaszków.
– Ah tak. Może chciałbyś się nauczyć czegoświęcej niż tylko kradzieży.
– Z chęcią, ale czego mógłbyś mnie nauczyćstrugania lasek. Hahaha.
Edgar złapał chłopaka za rękę i wykręcił ją w taki sposób że jeszcze trochę, a złamałby jąw trzech miejscach. Chłopak jękną z bólu i zaczął łkać. W tedy Edgar go puścił.
– Tego cię mogę nauczyć i wiele innychprzydatnych rzeczy. Jestem skrytobójcą i wybrałem Ciebie na swojego następcę.Chcesz zamieszkać na dworze króla i wykonywać jego zlecenia.
Chłopak otarł łzy, zgrzytną zębami i kiwną twierdząco.
– No to chodźmy kupić ci porządne odzienie. Przy okazji przedstawięci twoją przyszłą profesje.
Rasa
Człowiek
Cechy
Ko: 1 Po: 3 Si: 2 Zm: 3 Zr: 3 Zw: 3
In: 3 Og: 1 Wo: 1
Umiejętności
Akrobatyka 2
Czytanie i pisanie: wspólny 1
Gibkość 2
Języki: wspólny 2 *
Nasłuchiwanie 2 *
Rozmawianie 1
Rzucanie 3 *
Skradanie 3 *
Spostrzegawczość 3 *
Taktyka 1
Unik 1 *
Walka bronią 1 *
Walka wręcz 3 *
Wiedza: Rodz. okolica 1 *
Wigor 1 *
Włamywanie 1
Wspinaczka 1 *
Zberanie informacji 1
Zimna krew 1
* Umiejętności otrzymane dzięki rasie
Osobowość
Przygoda (3), reputacja (2), honor (4)
Przeznaczenie
Lojalnoś wobec władcy
Żywotność i stany zdrowia
23 (6/12/18/23)
Wyposażenie
Czarny strój (peleryna, obcisłe skórzane spodnie, kótka z wieloma kiszeniami)
czarne buty ciche i dobre do wspinaczki. Narzędzia złodziejskie.
Walka
Obrona (dystans/broń/wręcz) 2/3/5
Zbroja: przeszywnica, rękawice skórzane.
Broń: sztylet, nóż, z pochwą, k6 orionów, garota, kastet.
PW: 14
Magia
Obrona (czary/modlitwy/znaki) 1/1/1
Znane manewry w walce wręcz
Kombinacja ciosów,
Dźwignia,
Znane manewry w rzucaniu
Daleki rzut,
Pozostałe współczynniki
Szybkość marszu 40 km/8h
Szybkość w walce 20 m/rundę
Udźwig 20 kg
Udźwig maksymalny 90 kg
– Jeszcze raz. I szybciej. Nie tak nie możeszrzucać orionami. O tak powinieneś to robić. No powtórz.
– Dobrze.
– No teraz Ivo doskonały rzut. Powtórz.
– Tak jest, ale jestem już zmęczony.
– Nie, najpierw powtórz i możesz iść spać.
Minęło pięć lat i Edgar wyuczył godnego następcę.Król był zadowolony choć trwało to bardzo długo.Dzisiaj Ivo dostał pierwsze swoje zadanie. Miałwejść do domu ambasadora Nilfgaardu i ukraść listy od cesarza. Przy okazji miał zlikwidować szpiegacesarstwa.
– No Ivo spisałeś się znakomicie. Teraz wiemy gdziemamy zgrupować nasze siły. Dziękuje ci chłopcze.
A i ty Edgarze spisałeś się znakomicie, jest bardzo dobrym skrytobójcą.
– Dziękuje panie. – Odpowiedział Edgar.
– Teraz możecie odejść, a po drodze wezwijcie Lorda Kanclerza,niech tu natychmiast przyjdzie.
Jeśli chodzi o archetyp to drażni mnie kondycja i wola na poziomie kiepskim. Tak poza tym to artykuł nie wnosi nic szczególnego.
Artykuł moim zdaniem jest trochę infantylny, ale w porządku. Denerwują mnie tylko błędy – kilka ortograficznych, kilka interpunkcyjnych i masa literówek. O ile ortografii można po prostu nie umieć, to literówki wynikają tylko i wyłącznie z lenistwa. A jeśli chcesz, to możesz artykuł najpierw wysłać do kogoś, kto zna się na ortografii (np. do mnie – [email protected]) i opublikować dopiero po korekcie.
Panowie czy odarzu trzeba się tak denerwować. Wcześniej też zrobiłem kilka postaci. Teraz powróciłem i chciałbym aby moje archetypy były lepsze niż poprzednie. Błędy zawsze można poprawić, a informacje o postaciach pisałem szybko i byłem zmęczony co spowodowało, że nie sprwadziłem poprawności artykułu. Następne postacie powinny być bardziej wierne realiom świata Wiedźmina.
praca w porzadku, ale mowisz, ze byles zmeczony, w takim wypadku trzeba bylo odlozyc sprawdzanie artykolu na kiedy indziej, przecierz to chyba nie robi wielkiej roznicy miedzy dwoma czy trzema dniami, ktore bys poswiecil na dokladne sprawdzenie swojej pracy.
daje 6
Wiem, że się czepiam ale nie pasuje mi trochę broń skrytobójcy (wolałbym jakieś org.noże)((cos w stylu wiedźmiński leon zawodowiec)
Tak jak już Cerbin zauważył art porwawie nic nie wnosi, co do cech też bym się kłocił
Dodałbym też jakieś nowe osobiste manewry
Słaby wstęp(to z monarchią)
oj chlopie, jak jestes zmeczony do nie pisz tekstu i nie wysylaj go na cala Polske….
Moim zdaniem jest do bani, dialogi i cale to opowiadonako jest tragiczne, kiepskie. Bledy jezykowe mnoza sie jak ludzie na kontynecie, cyt.- „Jakich wszystkich?
– Z całej szajki małych złodziejaszków” NO CO TO JEST DO CHOLERY, zastanow sie nad tego sensem. Pozatym pomysl na skrytobojce jest oklepany, a ten jest jeszcze opart na watlym pomysle. Skrytobojca tylko zabija, a jego informatorzy maja wiedziec co i jak. Wola na 1 toz jak go zlapia, i beda skore zdzierac on nie moze nikogo wsypac, inczaej pracy w tym fachu juz nie znajdzie.
Artykul bardzi cienki daje 2 z premedytacja.
Jeszcze raz. I szybciej. Praca w porzadku ale , jeśli chodzi o archetyp wiem, że się czepiam ale nie pasuje mi trochę
ORGINALNA WYPOWIEDZ
ech, tak jak przy fałszerzu, niedopracowane, daje 5
Hmmm.. Mi nie pasuje troche osobowosc… moge sie mylic ale postac, ktora jest cichym zabojca, wbija noz w plecy ofiary uprzednio sie do niej zakradajac, nie mialaby najwazniejszego honoru…
Tekst jest zwyczajnie kiepski. Nie tylko dialogi, ale sam pomysł… To jest zwyczajnie BARDZO słabe… Ja na Twoim miejscu wstydziłbym się w ogóle to posłać :)…