– Zetknąłeś się kiedyś z przypadkiem, my wampir rozszarpał ofiarę na strzępy?
– Nie. To się nie zdarza.
– W przypadku wampirów wyższych nigdy (…). Z tego, co mi wiadomo nie kaleczą w tak straszny sposób alp, katakan, mula, bruxa, ani nosferat. Dość brutalnie ze zwłokami obchodzą się natomiast fleder i ekimma.
„Chrzest ognia”
Andrzej Sapkowski dość dokładnie i ściśle określa jakie rodzaje wampirów występują w jego świecie, jednak ja, z nudów, wymyśliłem i opisałem sobie dwa nowe: Anyma i Tokanad. Kto wie może ich opisy zawieruszyły się w jakichś starych księgach, wierzeniach, czy przesłaniach ludowych?
ANYMA
Wampir wyższy, zwany także upiorą. Podobnie jak alp, występuje pod postacią ludzkiej kobiety bardzo szczupłej i bladej. Żeruje głównie w miastach, choć spotkać można go i poza nimi. Aktywny jest zarówno dniem i nocą, atakuje jednak tylko podczas pełni. Anymę charakteryzują dwie niezwykłe cechy. Pierwszą z nich jest fakt, że nigdy nie śpi, ani nie popada w letarg, co czyni owego wampira wiecznie aktywnym. Drugą niezwykłością jest niewidzialność, otóż upiorę widać tylko w nocy, natomiast w dzień jest prawie niedostrzegalna, można jedynie czasem, w pełnym słońcu dostrzec blady cień, przemykający gdzieś wśród tłumu. Potrafi polimorfować się w dowolne zwierzę, którego krew zdarzyło mu się pić. Atakuje głównie ludzi, podobnie do alpa, aby za wcześnie się nie obudzili, gryzie ich, jednocześnie wstrzykując usypiającą substancję, której skutkiem ubocznym są koszmarne sny i uczucie duszności. Jest dość ładna, więc popularnym sposobem polowania, stosowanym przez upiorę, jest udawanie nocnych ladacznic. Trzeba też dodać, iż posiada nadludzkie zmysły, jednak ustępuje siłą. Pod każdą postacią zachowuje te same współczynniki.
Cechy:
Ko:4 Po:3 Si:2 Zm:6 Zr:4 Zw:3
In:3 Og:3 Wo:2
Żywotność:40 (10/20/30/40)
Walka wręcz:4
Unik:3
Obrona fizyczna (dystans/wręcz):2/6
Obrona magiczna:4
Zbroja: Brak
Broń: Kły (k6+2xSi) i pazury (k6+2xSi)
Moce:
– Za dnia jest niewidoczny, ukazuje się jednak nocą.
– Lubi przebierać się za ladacznice w celu, nocnego wabienia ofiar.
– W rundzie atakuje albo kłami, albo pazurami.
– Wysysając, krew zadaje w rundzie k3 obrażenia. Każde 10 wyssanych obrażeń oznacza utratę poziomu Kondycji. Ko wraca w tempie jednego punktu na 24 godziny odpoczynku. Kiedy Ko spadnie do 0, nieszczęśnik umiera.
– Zawarta w kłach trucizna ma Moc 5 i działa 2k3 godziny, powodując głęboki sen pełen koszmarów.
– Odporny na sondy i skanowanie.
– Odporny na żelazo.
– Regeneruje k6 obrażeń w rundzie. Nawet pocięty na kawałki prędzej czy później wróci do normalnej postaci.
– Może się poliformować w zwierzę, którego krew kiedykolwiek pił (3 PM).
– Dobre (3) skradanie.
– Świetna (4) charakteryzacja.
– Aby dostrzec go w dzień, należy wykonać test spostrzegawczości ST 6.
PW:15
PM:21
TOKANAD
Niezwykle niebezpieczny wampir niższy, zwany także skocznikiem. Jest aktywny zarówno w dzień jak i w nocy. Zamieszkuje lasy, gdzie żywi się tamtejszymi stworzeniami oraz pechowymi wędrowcami, na szczęście najczęściej bywają do bardzo dzikie i niedostępne knieje. Szybkością, zwinnością i siłą dorównuje nosferatowi, jest jednak mniej od niego inteligentny. Jak wszystkie wampiry niższe dąży tylko do zaspokojenia swego głodu i żądzy krwi. Jest humanoidalny, wzrostu gnoma, lecz o nieproporcjonalnie (względem korpusu) długich kończynach, zakończonych długimi zakrzywionymi pazurami. Jako jedyny wampir niższy wykształcił odporność na słońce, kosztem odporności na sondy i skanowanie. Gdy poluje zwykle skrywa się na drzewach, po których umie doskonale się wspinać. Także w trakcie walki wykorzystuje tą umiejętność oraz równie dobrą akrobatykę, skacząc z drzewa na drzewo i kryjąc się pośród liści. Posiada też nadludzką gibkość, co w pełni pozwala mu wykorzystywać całe ciało podczas starcia. Taki sposób walki jest niezwykle efektywny, nawet najlepsi wiedźmini częstokroć nie są w stanie wygrać ze skocznikiem. Nie potrafi się polimorfować. Nienawidzi zapachu ziół, ale nie czosnku, dlatego też są one nań najlepszym sposobem.
Cechy:
Ko:4 Po:5 Si:5 Zm:3 Zr:4 Zw:6
In:2 Og:1 Wo:2
Żywotność:40 (10/20/30/40)
Walka wręcz:4
Unik:3
Obrona fizyczna (dystans/wręcz):4/8
Obrona magiczna:3
Zbroja: Brak
Broń: Kły (k3+2xSi), pazury (k6+3+2xSi)
Moce:
– W rundzie atakuje raz kłami i raz pazurami, lub dwa razy pazurami.
– Wysysając krew zadaje k3 obrażenia w rundzie.
– Odporny na żelazo.
– Regeneruje k3 obrażeń w rundzie.
– Poddany działaniu ziół musi przejść test zimnej krwi (poziom dobry) o trudności 4 lub ucieknie.
– Odporny na słońce.
– Legendarna (5) wspinaczka, akrobatyka i gibkość.
– Świetne (4) skradanie.
PW:10
PM:10
Powyższe popełnił Versemir!!!
całkiem dobry artykuł ale nieco zbyt krótki
daje siedem 😛
Przyznaj się, ściągnąłeś trochę z „Władcy Pierścieni”!!!! Ale i tak fajny ;D. Dam tak jak poprzedniczka: 7
„poprzedniczka”????
A od kiedy kasior jest dziewczyna??
a co tu więcej pisać ? – oczywiście mógłbym wymyślic jakąś historyjkę, albo więcej wampirów
nie wiem o co ci chodzi z tym „władcą Pierścieni” ?!
Ten Tokanad trochę potężny jak na wampira wyższego, ale i tak świetne. Daje siedem.
Halo!!
Dlaczego ten moj – ten artykul jest w dziale „BETATESTERZY” ??!!??!??!??!?!
Wielce oburzony Versemir 😉
łUPS…Już poprawiłem 🙂
Według mnie artykuł artykuł jest niezły,tylko mam jedno zastrzeżenie:skoro taki Anyma jest praktycznie rzecz biorąc niewidzialny,to mógłby dokonać masowego mordu w jakiejś małej wiosce.Chyba żeś trochę przesadził z „w dzień jest prawie niedostrzegalna”.Chociaż z drugiej strony wampiry zawsze były napakowane 😀
Daję 7
ale Anyma to wampir wyższy, który raczej nie dokona masowego mordu w wiosce, gdyż mają one bardziej wyrafinowane i subtelne sposoby poliowania i zdobywania pozywienia…
… prawdę mówiąc twój komentarz nasunął mi ciekawy pomysł na przygodę…
Fajnie 🙂
Ale dajmy taki mały przykładzik:Regis pozbył się żądzy krwi.Czy w takim razie Anyma mógłby (albo mogłaby) pozbyć się „wyrafinowanych” metod polowań i wyrżnąć całą wioskę w pień?To tylko taki przykład,dość mało realny nawet jak na fantasy 😉
odpowiedzi na te pytania zostaną udzielone, juz nie dlugo, bo wlasnie wpadlem na pomysl przygody z tymi wampirami…
🙂
Nie wiem co powiedziec. Art malo przydatny – takiego wampira wymysla sie w 5 minut samemu. Nic szczegolnego. Napisane poprawnie. Taka uwaga odemnie – powoli sie tu robi kolko wzajemnej adoracji – kazdy artykul jest w odczuciu innych 'swietny’ , 'fajny’ i w ogole 'bardzo przydatny’. Troche krytyki jeszcze nikomu nie zaszkodzilo. Tyle odemnie
oj, glupoty gadasz Lurtzie, wymuszona krytyka jest rujnujaca, a chodzi by komentarz byl budujacy. Pozatym mysle ze malo czytales komentarzy na tej stronie bo na niektorych artykulach to jest tu poprostu burza
Ja tam dalem 6 bo brakuje tu tego czegos co nazywqa sie jajem czyli, ze jak sie cyta artykul to porywa. NIby wszystko co trzeba jest napisane ale czy ten artykul byl potrzebny?
Owszem nie byl – wymyslilem go z nudów, chyba nie byl potrzebny nawet mi ;), teraz już jest, bo wpadlem na pomysł przygody z tymi wampirami 🙂
Nie podoba mi sie to gadanie o „kółku adoracji” – po prostu artykuly dobre otrzymują pozytywne komentarze, a złe przeciwnie. Jako że poziom artykułów jest coraz wyższy (co już bylo gdzieś, kiedyś wspomniane) to i przychylnych komentarzy jest więcej.
Artykuł niezły. Dobrze napisany itd. ale:
1 Czemu Tokanad jest mocniejszy od Anymy? Statystki ma lepsze i nawet jest niewrażliwy na słońce.
2 Czemu Anyma ma tylko 2 Si. Przecież od niej silniejsi są nawet jacyś bandyci i żołnierze.
3 Ta niewidzialność Anymy… pod tym względem bardziej duch niż wampir.
4 Tokanad ze swojm skakaniem po drzewach co on małpa czy co? Jako wampir niższy powinien mieszkać na jakiśch nekropoliach lub czymś podobnym.
5 Anyma jako wampir wyższy pije krew zwierząt? Rzaden z jnych wysokich krwiopijców nie zniżył się by do tego poziomu.
Oceniam na 4.
Mnie artykuł sie podoba. Ktoś jednak mógłby się pokusić o opisanie wampirów które pojawiają się w książce, a nie ma ich w bestiariuszu np: katakan i ekimma
jeśli chodzi o wampiry, które są w sadze, a nie ma ich w podręczniku to polecam jeden z artykułów, na tejże stronie: „Potwory” autorstwa Muotecka
od razu do Bestiariusza dodaja nooo … a co ma powiedziec biedny wampir krazacy po swiecie pelnym ludzkich bestii ? 🙂
artykul sympatyczny
pozdrowienia i czekam ciagle na ta magie dla wampirow …. bo co prawda sama cos tam stworzylam sobie na potrzeby gry ale zawsze to milo [latwiej] podejrzec cos cudzego :)[
Artykół dobry. Zawsze przyda się kilka nowych bestii.
[i]Potrafi polimorfować się w dowolne zwierzę, którego krew zdarzyło mu się pić.[/i]
Od kiedy wampiry wyższe piją zwierzęcą krew?! Aaargh…
Od wtedy, od kiedy w podreczniku do W:GW napisane jest, że Alp zakrada się do obejść po kury itp.
Poza tym co za różnica czyja jest to krew skoro chodzi tylko o hemoglobinę, a zwierzętom jej chyba nie brakuje (też mają czerwoną krew) – tak mówi Regis, w Chrzcie Ognia – zainteresowanych tam właśnie odsyłam…
Ja przepraszam… przepraszam bardzo… wiem, że wg Sapkowskiego Wempajry mogą pić krew zwierzęcą…
Ale ta malutka część mojego ja, która jest zafascynowana WoDą się buntuje, a jakże…
Jeszcze raz przepraszam,
Krista Davies
Toreador
🙂
Ja tam nie widzę nic złego w tym, żeby wampiry piły takową właśnie krew – dobra jak każda inna 🙂
Dla mnie te wampiry w sumie nie są czymś nowym, tyle, że ktoś cholernie przypakował je. Tokanad zdecydowanie lepszy, bardziej orginalny. Jedna uwaga- czemu wampir niższy ma być lepszy od nosferata? To chyba przegięcie…