„(…) Uchyliłem okno, aby usłyszeć, o czym rozmawiają. Doszedł mnie drwiący głos żołnierza:
– Powołaj więc swą armię i zobaczymy kto zwycięży. Ile potrzebujesz czasu?
– Za dwadzieścia minut będę miał szyk bojowy gotowy do walki.
– Niech tak będzie. Za dwadzieścia minut ruszam, czy będziesz miał armię, czy nie.

Dowódca odszedł uśmiechając się lekko. Mag kazał jednemu ze swoich pomocników przyprowadzić Małe zwierzę przeznaczone do uboju: kaczkę albo kurę. (…)

Wróciłem do okna. Zobaczyłem maga podrzynającego kaczce gardło sztyletem i zlewającego ją do małego naczynia. (…) Później mag namalował tą krwią na ziemi oktagram wpisany w koło, umieszczając nieżywe zwierzę w jego centrum. Gdy to zrobił, zaczął kropić okolicę resztką krwi, jaka została w buteleczce. Jak już wychlapał całą krew, (…) stanął przy jednym z ramion gwiazdy. Uniósłszy ręce w górę zaczął recytować słowa, (…) Brzmiały one tak:

„Form en sang et sabl afin absol servi sien seul maitr. Alim zish ce corp afin avuar sien corp. Alim zish ce sang qui vivant d
onne et dans vivant acces komm suivant essentiels sur ce mond. Form sur dessin homm qui vous kree: puisson et invinsibl, possess fors et brav. MORTELL!!!”

(…) Mag powtarzał formułę ośmiokrotnie przy każdym ramieniu oktagramu, poruszając się przeciwnie do obrotu wiru na wodzie [przeciwnie do ruchu wskazówek zegara]. Gdy powiedział to ostatni raz, wszedł do środka gwiazdy, opuścił ręce, spuścił głowę i bardzo cicho powiedział „sivoden”. Po chwili ramiona i okrąg namalowane krwią zaczęły się lekko żarzyć na czerwono. Światło stawało się coraz mocniejsze, aż w końcu karminowy blask zalał całą okolicę. Niespodziewanie ze znaku wystrzelił w powietrze wielki szkarłatny promień, zakrywający wszystko, co znajdowało się wewnątrz krwistego okręgu. Wyglądało to tak, jakby ktoś nałożył gigantyczną czerwoną rurę na oktagram, w którym znajdował się mag. Promień wystrzelił w niebo tak daleko, że nie było widać jego końca. W jednym momencie zgasł. Lecz po kilku sekundach czerwone światło znów zalało całą polanę. Setki małych promyczków spadało z nieba wprost na krople krwi rozsiane wkoło. One też po chwili zgasły. W niektórych miejscach ziemi, gdzie spadły promienie z nieba, zaczęły powoli wypiętrzać się małe górki. Stawały się one coraz większe i większe. Zauważyłem, że w tym czasie kaczka, która została zabita na początku misterium tak jakby wyschła. W kilka kolejnych sekund stało się z nią to samo, co z człowiekiem, który nie chciał ustąpić miejsca czarownikowi, tyle, że tym razem popiół wsiąkł w ziemię.
Górki, które powstały zaczęły się poruszać, jakby działały na nie miniaturowe trzęsienia ziemi, aż w pewnym momencie wstały z nich postacie przypominające posturą lekko zgarbionych ludzi. Było ich bardzo wiele, zdaje mi się, że koło setki. Wyglądali jak obciągnięte suchą skórą, lekko zgarbione szkielety w metalowych napierśnikach z krótkimi mieczami albo łukami. Usłyszałem słowa maga:
– Oddaję was pod kontrolę Leonida i Napoliena, aż do odwołania.

Po wypowiedzeniu tych słów upadł na ziemię.
(…)”

WEZWANIE NIEUMARŁYCH

Koszt w PM: 600
Modyfikator trudności: 15
Żywioł: ziemia
Koszt w WPR: 1600
Czas trwania: nieskończony
Czas rzucania: 10 minut
Sposób rzucania: G, F, K(opis we fragmencie tekstu powyżej)
Obrona magiczna: nie
Działanie: Mag wzywa armię składającą się ze 100 nieumarłych żołnierzy, którzy wychodzą z ziemi. Mag po wypowiedzeniu formuły jest bardzo osłabiony i przez kolejny tydzień nie może robić nic bardziej męczącego od siedzenia, a wszystkie jego cechy fizyczne na ten tydzień spadają do 1. Żołnierze są mu całkowicie posłuszni i bronią go i osoby, które wskaże przed wszystkim. Nieumarli mogą się podporządkować woli osoby wskazanej przez ich stwórcę.
Wymagania minimalne maga: magia 5, koncentracja 5, kondycja 3, wola 4, wigor 3, zimna krew 4, dowodzenie 3, przynajmniej dwa języki na poziomie legendarnym

Uwaga: za użycie gdziekolwiek grozi śmierć przez poćwiartowanie lub ugotowanie!!!
Uwaga 2: w razie niepowodzenia mogą powstać nieumarli niekontrolowani i wrogo nastawieni do maga.
Uwaga 3: radziłbym używać go tylko i wyłącznie w ostateczności.
Uwaga 4: nieumarłych można uwolnić, gdy to się stanie nadal będą przyjaźnie nastawieni do maga; jedni sobie pójdą, ale niektórzy mogą zostać z wdzięczności za uwolnienie, ale nie będą już bezwzględnie posłuszni
Uwaga 5: jeden z najtrudniejszych (jeśli nie najtrudniejszy) czarów czarnej magii
Uwaga 6: Czar MUSI zostać wykonany przez JEDNEGO maga, nie więcej!!!

Można znaleźć: zależnie od bajarza, ale radziłbym jakiś stary cmentarz pełen strzyg, wampirów, ghuli, itd., radziłbym też, aby było go baaaaaaardzo ciężko zdobyć