Skryta w mrokach nocy postać poruszała się niczym cień, zdawała się pochłaniać blask księżyca. Spokojnym i miarowym krokiem zbliżyła się do nieświadomego strażnika, który opróżniwszy parę kufli piwa postanowił jednak udać się na wartę w obozie. To była najgorsza decyzja w jego życiu. Najgorsza i ostatnia. Światło księżyca odbiło się od sztyletu, który nie wiadomo skąd pojawił się w ręce poruszającego się bezszelestnie mroku. Strażnik poczuł tylko ugryzienie nieznośnego owada, który tak wiele razy mu się naprzykrzał… chwilę później poczuł jak jego ciało zaczyna palić wewnętrzny ogień. Nie czuł bólu. Nie czuł już nic, poza strachem. Przed oczami miał swoją rodzinę, swoją żonę i dzieci. Gdyby był tutaj jeszcze ktoś, usłyszałby spokojne odliczanie. 5… Fala wszechogarniającego zimna zawładnęła jego ciałem. 4… Czuł na sobie oddech śmierci. 3… Gra cykad. 2… Ostatnia gra w jego życiu. 1… Nie to się nie może tak skończyć! Z ostrza sztyletu opadła na ziemie kropla smoliście czarnej substancji. Tylko jedna. A z nią ciche klapnięcie i znajomy brzdęk stali. Na skrytej w mroku twarzy Boraja zagościł niedostrzegalny uśmiech. Schował sztylet do rękawa i niczym posłaniec śmierci podążył dalej….

Sztylet ten dla nieuważnego obserwatora nie różni się niczym specjalnym od innych sztyletów. Jednak w jego rękojeści znajduje się niewielki otwór, w którym zamiast metalu znajduje się kawałek skóry. Ten kawałek jest to nic innego jak wystająca część „pojemnika” który znajduje się wewnątrz. Po naciśnięciu widocznej części, przez kanalik (który biegnie od rękojeści aż po ostrze) na zewnątrz wydostaję się zabójcza substancja zmagazynowana w pojemniku. Sam sztylet jest całkowicie normalny (o ile nie liczyć pojemniczka w rękojeści i kanaliku…). Zadaje normalne obrażenia, ale przy rzucie istnieje możliwość, że pojemnik pęknie lub jad wyleje się (szansę na to pozostawiam w kwestii bajarza). Bardzo ważne jest, aby przechowywać sztylet w pochwie podczas podróży. W innym przypadku również możliwe jest przypadkowe naciśniecie „spustu”!

Owa zabójcza substancja, to po prostu jad pewnego pająka który zamieszkuje Kaedweńskie lasy. Niestety pająk ten jest bardzo rzadko spotykany w obecnych czasach. Działanie tego jadu objawia się nagłym wewnętrznym pieczeniem, przeplatanym falami chłodu. Najgorsze jest to, że ofiara wie iż umiera, ale nie może wydobyć z siebie żadnego dźwięku (porażenie nerwów i mięśni). Trawi on od wewnątrz organy, a działa tym szybciej im bliżej serca go zaaplikujemy. Paradoksalnie działa on przeciwbólowo i pechowiec po chwili nie czuje nic (nawet chwilowy kontakt ze skóra poraża w tym miejscu nerwy i nie czuje się uderzenia sztyletem). Mechanicznie rzecz biorąc ofiara musi wykonać test wigoru o ST 6 (jad jest niezwykle silny). Jeśli postać oprze się pierwszemu uderzeniu, jad jest tymczasowo powstrzymywany. Należy co 8 godzin wykonywać podobny test, za każdym razem obniżając stopień trudności o 1. Po 24 godzinach jad zostanie całkowicie unicestwiony (o ile oczywiście wcześniej postać nie umrze od nieudanego testu). Jeśli postać jest aktywna fizycznie (biega, walczy) należy podnosić ST lub robić test częściej. Powód tego jest prosty: przyśpieszone bicie serca powoduje szybsze krążenie jadu po organizmie. Jad można oczywiście zneutralizować w każdej chwili przy użyciu Stężygonu.

Gdzie zdobyć tą rzadką broń? Najprościej jest ją kupić w jakimś nadmorskim i bogatym mieście. Może w Novigradzie lub Gors Velen? Można także znaleźć ją przy jakimś zabójcy lub złodzieju. W pojemniku może znajdować się 5 ml jadu, czyli dokładnie 5 dawek śmiertelnych dla człowieka. Sam sztylet kosztuje około 1000 denarów. Jeśli znajdziemy nóż to oczywiście jest on pełen. 1 ml jadu kosztuje natomiast 100 denarów, przez to że 1 pająk jest wstanie dostarczyć właśnie tyle jadu. Oczywiście sztylet możemy napełnić dowolną substancją.

Pająki dające ten jad jest bardzo trudno spotkać. Jeśli gracze już takowego znajdą czeka ich nie lada dylemat. Jeżeli będą próbowali ryzykownej operacji wyciśnięcia jadu z pająka (i utrzymaniu go przy życiu do dalszego użytku) to będą musieli wykonać test Zręczności o ST 5 który może być zmodyfikowany o poziom Alchemii lub innej podobnej umiejętności (jeśli postać ma takie umiejętności to znaczy, że zna się trochę na takich delikatnych operacjach). Jeśli postać ma odpowiednie narzędzia to ST spada o 2. Operacja ta polega na naciśnięciu w odpowiednim miejscu paszczy pająka aby jad wykapał do naczynia. Zabicie a następnie spokojne wyciśnięcie o ST 2 jest o wiele łatwiejsze, ale żywy pająk w ciągu dnia produkuje 1ml jadu. Czysty zysk, ale takiego pająka trzeba znaleźć, a potem taki jad sprzedać.