Napis, tło i ramka bardzo ładne, ale reszta… Wiedźmin z profilu (może to przez te oczy) kojarzy mi się z rybą, poza tym w ta kolczuga musi być straszliwie ciasna (może dlatego tak wytrzeszcza oczy?) Mieczem z TAKĄ rękojeścią wiedźmin zawadzałby o wszystko co tylko możliwe (a podczs walki sam by się poturbował :P) W księdze czarów stoją runy krasnoludów Tolkiena. Ja rozumiem, że były na jednej z nieofijalnych kart postaci w charkterze ozdobnika i ładnie wyglądają, ale na okładkę to mi nie pasują…
Ogólnie podoba bardzo mi się koncepcja. "Prawdziwe zdjęcia" też niczego sobie. Jedynie do czego mam zastrzeżenia, to albo kolczuga za mała jas wspominał Muoteck, albo poprostu rękawy zbyt bufiaste. Ale te zdjęcia podobają mi się bardzo. Moze jedynie yennefer – bo to chyba jest Yennefer, ma troche zbyt "jasne" włosy, ale rozumiem, ze to jest naturalny kolor i modelka nie zafarbowałaby ich na prawdziwie kruczoczarny kolor. 🙂 Ale poz tym to dziewcze bardziej przypomina Yennefer z moich wyobrażeń niż Grażyna Wolszczak w filmie. 🙂 Aha jeśłi chodiz o te runy, to proponuje moze zamiast krasnoludzkich wziąść Elder Futhark (też alfabet runiczny) wyglądałoby troche inaczej. Albo zrezygnowac z nich. A ten tekst to naprawde świetny pomysł.
Ah gdyby tak zalć 2 i 4 🙂
mieliscie kiedys na sobie kolczuge..? Nie jest ani za duza, ani za mala, a to ze ten material tak "sterczy" to sprawa normalna. pancerz musi lezec blisko ciala (by zapewnic maksymalna ochrone) a ubranie – niekoniecznie…
Hmmmm…
Projekt technicznie bardzo dobry,widać że ktoś sie napracował.
Ale mnie osobiście sie projekt średnio podoba…
Budzi straszne skojarzenia z filmem.A nie są to przyjemne skojarzenia.Szczególnie kojarzy sie blizna.Czy wszyscy wiedźmini muszą mieć taką bliznę?Fabrycznie im montują?Wypalają(bo nie wiem czym trzeba by ciąć aby uzyskać taki kształt ) podczas wręczenia mieczy i amuletu?
Pewnie zaraz ktoś powie,że to Geralt.W takim razie niech mi wskarze fragment sagi lub opowiadanie w którym jest napisane "Geralt miał na lewym policzku bliznę o nierealnym kształcie pół-księżyca z odchodzącymi w jednym kierunku prostymi odnogami" lub coś w tym stylu.
Bo mnie sie wydaje że blizna była tylko wymysłem chorych umysłów tzw.scenarzysty Szczerbica i tzw. reżysera Brockiego.
Cała reszta fajnie,tylko te zdjęcia…
widac ze se autor napracowal,
ladne teczhniczne wykonanie,
calkiem fajny napis i taka sobie ramka,
to niebieskawe tlo tez nawet ciekawe choc skorzane obicie by lepiej pasowalo,
a poza tym co wymienilem to nic mi sie nie podoba 😛
Nie podobuje mnie sie to. Nic a nic. Takie pocięte zdjątka. Po pierwszej edycji chyba wszyscy doszli do wniosku, że zdjęcia nie zdają egzaminu i autor powinien wziąść to pod uwagę. Ma zapewne jakieś tam umiejetności, więc moją rada jest żeby popróbowal, ale zostawił zdjęcia ludzi (i nieludzi) w spokoju.
Ja mam zastrzeżenia co do miecza. Już filmowa Katana mi nie przypadła do gustu, ale to nie jest nawet katana. przecież ta rękojęść ma ze 50 cm! a jakie musi być ostrze? przecież tym nie da się walczyć.
podzielam poglady dot. braku pomyslu, ale mieczem z 0.5m rekojescia da sie walczyc (o ile ostrze jest wystarczajaco dlugie, jak w no-dachi), niby ladne, no ale tak czy owak – 5
hahaha… no dobra koniec.
sorka chyba troszke przesadzilem z oceną, ale pomysl dobry, tylko gdyby zdjęcia byly lepszego gatunku to moze dal bym nawet 9.
Rozpatrze sprawe od początku, na trzeźwo:
pomysl 3, wykonanie 1, klimat 2, co razem daje nam [b]6[b].
Napis, tło i ramka bardzo ładne, ale reszta… Wiedźmin z profilu (może to przez te oczy) kojarzy mi się z rybą, poza tym w ta kolczuga musi być straszliwie ciasna (może dlatego tak wytrzeszcza oczy?) Mieczem z TAKĄ rękojeścią wiedźmin zawadzałby o wszystko co tylko możliwe (a podczs walki sam by się poturbował :P) W księdze czarów stoją runy krasnoludów Tolkiena. Ja rozumiem, że były na jednej z nieofijalnych kart postaci w charkterze ozdobnika i ładnie wyglądają, ale na okładkę to mi nie pasują…
Geralt 2 kiszka jak cholera chodzi mi fotki projekt okladki jest spoko jesli wydacie druga edycie z ta okladka odstraszanie ludzi
Ogólnie podoba bardzo mi się koncepcja. "Prawdziwe zdjęcia" też niczego sobie. Jedynie do czego mam zastrzeżenia, to albo kolczuga za mała jas wspominał Muoteck, albo poprostu rękawy zbyt bufiaste. Ale te zdjęcia podobają mi się bardzo. Moze jedynie yennefer – bo to chyba jest Yennefer, ma troche zbyt "jasne" włosy, ale rozumiem, ze to jest naturalny kolor i modelka nie zafarbowałaby ich na prawdziwie kruczoczarny kolor. 🙂 Ale poz tym to dziewcze bardziej przypomina Yennefer z moich wyobrażeń niż Grażyna Wolszczak w filmie. 🙂 Aha jeśłi chodiz o te runy, to proponuje moze zamiast krasnoludzkich wziąść Elder Futhark (też alfabet runiczny) wyglądałoby troche inaczej. Albo zrezygnowac z nich. A ten tekst to naprawde świetny pomysł.
Ah gdyby tak zalć 2 i 4 🙂
mieliscie kiedys na sobie kolczuge..? Nie jest ani za duza, ani za mala, a to ze ten material tak "sterczy" to sprawa normalna. pancerz musi lezec blisko ciala (by zapewnic maksymalna ochrone) a ubranie – niekoniecznie…
Kolczuga jak kolczuga, sztywna jest. Dlatego wiedźmini ich nie nosili.
Hmmmm…
Projekt technicznie bardzo dobry,widać że ktoś sie napracował.
Ale mnie osobiście sie projekt średnio podoba…
Budzi straszne skojarzenia z filmem.A nie są to przyjemne skojarzenia.Szczególnie kojarzy sie blizna.Czy wszyscy wiedźmini muszą mieć taką bliznę?Fabrycznie im montują?Wypalają(bo nie wiem czym trzeba by ciąć aby uzyskać taki kształt ) podczas wręczenia mieczy i amuletu?
Pewnie zaraz ktoś powie,że to Geralt.W takim razie niech mi wskarze fragment sagi lub opowiadanie w którym jest napisane "Geralt miał na lewym policzku bliznę o nierealnym kształcie pół-księżyca z odchodzącymi w jednym kierunku prostymi odnogami" lub coś w tym stylu.
Bo mnie sie wydaje że blizna była tylko wymysłem chorych umysłów tzw.scenarzysty Szczerbica i tzw. reżysera Brockiego.
Cała reszta fajnie,tylko te zdjęcia…
widac ze se autor napracowal,
ladne teczhniczne wykonanie,
calkiem fajny napis i taka sobie ramka,
to niebieskawe tlo tez nawet ciekawe choc skorzane obicie by lepiej pasowalo,
a poza tym co wymienilem to nic mi sie nie podoba 😛
oceniam na cztery za wykonanie,
a i jeszcze jedno po co wiedzminowi opaska na glowie skoro ma krotkie wlosy
i jestem absolutnie przeciwny umieszczaniu zdjec na okladce, juz lepiej jakies szkice 😛
a nie za wlosy przepraszam
dopiero w powiekszeniu widac ze dludie som 😛
całekiem fajne ale cos mi sie te elfy nie zabardzo podobają… to ty?
Nie podobuje mnie sie to. Nic a nic. Takie pocięte zdjątka. Po pierwszej edycji chyba wszyscy doszli do wniosku, że zdjęcia nie zdają egzaminu i autor powinien wziąść to pod uwagę. Ma zapewne jakieś tam umiejetności, więc moją rada jest żeby popróbowal, ale zostawił zdjęcia ludzi (i nieludzi) w spokoju.
to co napisal radost nizej
z projektu wyłazi brak pomysłu. Po prostu. Trzeba było trochę pomyśleć zanim włączyło się komputer.
Zgadzam się z Radostem…
Ja mam zastrzeżenia co do miecza. Już filmowa Katana mi nie przypadła do gustu, ale to nie jest nawet katana. przecież ta rękojęść ma ze 50 cm! a jakie musi być ostrze? przecież tym nie da się walczyć.
podzielam poglady dot. braku pomyslu, ale mieczem z 0.5m rekojescia da sie walczyc (o ile ostrze jest wystarczajaco dlugie, jak w no-dachi), niby ladne, no ale tak czy owak – 5
A mi sie podoba 😛
do dupy
przyzwoite choć mogło by bć o wiele lepsze
Ten Wiedźmin mi kogoś przypomina….Najlepszy element okladki to ta smutna pani:P
eee tam.kiczowata troche…
Buhahaha……….haha..haha..
…trach,brzdęk,zgrzyt…
…ajć spadlem z krzesla.
hahahahhh
hahaha… no dobra koniec.
sorka chyba troszke przesadzilem z oceną, ale pomysl dobry, tylko gdyby zdjęcia byly lepszego gatunku to moze dal bym nawet 9.
Rozpatrze sprawe od początku, na trzeźwo:
pomysl 3, wykonanie 1, klimat 2, co razem daje nam [b]6[b].