Kampania opisana poniżej to pierwsza część trylogii zatytułowanej „Oszukać Przeznaczenie”. Tom pierwszy nosi tytuł „Pierwsza krew”, tom drugi zatytułowany jest „Na Południe”, zaś trzeci, to optymistycznie brzmiąca „Droga donikąd”.Wydarzenia opisanej poniżej, w pierwszej części kampanii zajęły nam trzy miesiące grania. Graliśmy raz, a czasami nawet dwa razy w tygodniu, każda sesja od trzech do sześciu godzin.
Wiele wątków w niniejszym opisie musiałem okroić lub nawet wyciąć, aby nie zamazały obrazu i tak skomplikowanej historii. Jest to maksymalne streszczenie. Na przykład, zdanie typu: „Teleportują się do lochu w Riedbrune i uwalniają towarzysza, po czym wracają tą samą drogą”. Zajmuje to linijkę, a wystarczy nawet na około godziny gry.
Na dobrą sprawę, to spisałem po prostu wydarzenia tak jak następowały po sobie w historii rozegranej przez naszą ekipę. Nie wdawałem się tutaj w problemy, co by było gdyby… Na pewno inne drużyny mogą postępować całkiem inaczej w określonych sytuacjach i to jest właśnie bardzo interesujące. Mam nadzieję, że opis okoliczności, w jakich będą działać bohaterowie jest na tyle wystarczający, że każdy Bajarz będzie w stanie się zaadaptować do posunięć własnej drużyny i będzie w stanie elastycznie wykorzystać proponowane przeze mnie pomysły. Właśnie w ten sposób można również wykorzystać tę kampanię – jako zbiór pomysłów.Historia poniższa, po kilku sesjach zaczęła żyć własnym życiem i przeobraziła się w całą epopeję. A początkowo miał to być scenariusz na jakieś dwie, trzy sesje…
Kwestia techniczna: zdania napisane kursywą to informacje, które zna tylko Bajarz (oczywiście z czasem bohaterowie stopniowo będą się wszystkiego dowiadywać), teksty w ramkach to różne dygresje, przykłady rozegrania sytuacji w mojej drużynie, anegdoty, ale często są to też informacje istotne dla fabuły.
Mam nadzieję, że poniższa kampania lub jej wątki może się przydać na Waszych sesjach. Życzę miłej zabawy!
No to zostalem uprzedzony 🙂
Pozostaje mi tylko usunac sie w cien i czekac na czesci kolejne. 🙂
Vysygotku nie przejmuj się, na twoja kampanię także czekamy. 🙂
Czekamy i czekamy i doczekac sie nie mozemy….:P
i to dopiero 13…,czyli w sumie materiał na dwa lata
Świetne, po prostu idealne! Bardzo długie, interesujące, klimatyczne. Miodzio. Czekam na dalsze części!
W zasadzie to nie jest kampania sensu stricte lecz ciąg scenariuszy powiedzmy kampania drogi. Kilka niewielkich błędów w stylu miecz dwóręczny przypięty do pasa (jak wiemy takie miecze nosi się na plecach, ramieniu lub przytroczone do wierzchowca). Kilka dziwnych zachowań bohaterów niezależnych. Koniec czepiania teraz pochwały: super wstawik z sesji, wstawki z opowiadankami też ok sama fabuła może nie wybitna ale spoko po delikatnych modyfikacjach będzie super. Ogólnie może sie podobać. Moim zdaniem jeden z lepszych scenariuszy na stronie.
Jedna rzecz która mało mi się podoba… mistrz gry wielokrotnie zakłada, że jego gracze dokładnie postąpią tak jak on sobie założył, a nie inaczej… to bardzo liniowe założenie i mało tu improwizacji… (skąd wiadomo, że gracze albo zabiją, albo nie zabija kluczowych postaci? a często sie tak zdarza i nie wolno reszty długiej kampanii pisać na założeniach, że jednak bedzie po myśli MG) według mnie optymalne jest rzucanie kilku zdaniowch propozycji odnosnie fabuły przygody lub kampanii ( jak to ma miejsce np. w czasie pogardy..) co w moim przypadku barzdo dobrze sie sprawdza… Tym bardziej, że każda drużynka jest inna i kierują nią inne pobudki i każda w różny sposób reaguje w różnych sytuacjach… to tyle… Podoba mi się z kolei zaandażowanie mistrza w to co robi i nawet forma opisania swoich przygód, bo tak to potraktowałem… na pewno nikt nie bedzie miał większej przyjemności z prowadzenia tego niż on sam miał… najlepiej prowadzi sie własne pomysły… ale to truizm….:)
Ramdal: proszę o dokładniejsze przeczytanie wstępu: „spisałem po prostu wydarzenia, tak jak następowały po sobie w historii rozegranej przez naszą ekipę” oraz jak wykorzystać kampanię: „jako zbiór pomysłów”.
Po drugie: zawsze tworzę tło historii i nigdy nie wiem co zechcą zrobić gracze. To ja dostosowuję się do ich posunieć. Po spisaniu historii rzeczywiście może tego nie widać.
Eldrad: zaintrygowały mnie „dziwne zachowania bohaterów niezależnych”. Co masz na myśli? Jestem po prostu ciekaw.
BTW, dalszą ewentualną dyskusję proponuje przenieść na Forum.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za zainteresowanie 🙂 Byłem ciekaw, czu ktoś to w ogóle przeczyta.
Super i czekam na druga czesc
Genialne !!!
Kiedy druga część? Jestem nowy, ale na przygodach się znam. Sam jedną napisałem, ale ta bije moją na głowę!
CZEKAM!!!
nizle tylko ze u nas nie przejdzie bo my lubimy proste misje i dobre walki
Świetna kampania kiedy część dalsza czy nilfigaradzki agent dermul ma co wspólnego z Gwiezdymi Wojnami i Lordem Yaderem darmaul
czekam z niecierpliwoscia na czesc nastepna poniewaz (jak wszystkim wiadomo :)) jedynka jest genialna 🙂
Wybitny czyli 9
scenariusz jest dobry, ale jak napisal autor brak w nim uniwerslanosci, czyli scenariusz na 8/9 a opracowanie na 4/5.
Daje to mniej wiecej 6 z plusem, i wachalem sie czy oceniac, ale dam 6 niech da to autorowi do pomyslenia przy pisaniu nowej czesci, bo jak cos sie publikuje to dla ludzi, a nie dla pochwalenia sie „o jaka to ja mialem dobra sesje”. Ale pozdrawiam i czekam na wiecej
Z tego co słyszałem, to kolejne części będą podobne, jeśli chodzi o opracowanie – wiec Gawle bedziesz musiał wystawić kolejną 6 🙂
Ale to tylko wielce poufne plotki…
dam wtedy 1 z pemedytacja hehe
Witam !!! 😉
Bardzo dobry scenariusz grałem tą kampanie z moimi graczami(im też się podobało) świetny jest ten opis co robili jego gracze w przygodzie stawiam ocene na którą zasłużyła ta kampania w pełni 10/10
Bardzo dobra przygoda!!! Sposób i styl pisania ciekawy. Po przeczytaniu tej przygody postanowiłem że będe mistrzował i wykorzystam niektóre motywy tej kampani. Ocena 9/10!!