Feniks
Nie w tym rzecz. Za morzami, w Ofirze i Zangwebarze, są białe konie w czarne paski. Też ich nigdy nie widziałem, ale wiem, że istnieją. A złoty smok to stworzenie mityczne. Legendarne. Jak feniks, dajmy na to. Feniksów i złotych smoków nie ma.
„Granica Możliwości”
Jest to najrzadziej spotykany potwór na całym kontynencie, może dlatego, że jest on na nim tylko jeden jedyny. Nazywana także płonącym ptakiem lub ognistym smokiem bestia o krótkim ptasim dziobie, z mieniącymi się czerwono-żółtymi barwami oczu, żyje, jak głosi legenda, w górach smoczych, pokonując swych rywali smoków, w walkach o terytorium.. Jej pióra koloru przeważnie czerwonego, lecz gdzie niegdzie żółtego i ciemno-pomarańczowego, znajdują się pod żarzącymi, wściekle tańcującymi, nigdy niegasnącymi płomieniami. Jedynie piaskowego koloru dziób oraz cienkie, krótkie, do połowy ptasie odnóża owego potwora nie stoją w płomieniach. Ogromny, pióropuszowy ogon, niczym podpalony, czerwony wachlarz, jest legendarnym narzędziem do zmiatania wrogów. Głosi także legenda, iż ptak ten po 500 latach swego żywota zamienia się w popiół śpiewając swą nigdy nie słyszaną pieśń, przez rok nie istnieje, a później z powrotem odradza się, przyjmując poprzednią postać. Feniks miota gęstymi podmuchami płomieni, jak gdyby wsysał żar z płonących piór i wydmuchiwał go dziobem. Szybki ten stwór, szybszy ponoć od smoków w powietrzu. Mówiono o nim nawet, iż pali się od tego, że tak szybko lata.
Cechy:
Ko:4 Po:2*/8** Si:6 Zm:5 Zr:4 Zw:6
In:8 Og:3 Wo:5
* – chodzenie, ** – latanie
Żywotność: 100 (25/55/80/100)
Walka wręcz: 4
Unik: 4
Obrona fizyczna (dystans/bronią/wręcz): 5/5/7
Obrona magiczna: Odporny na magię Ognia, po za tym inne 4
Zbroja: Grube pióra (5), każdy przeciwnik po udanym trafieniu w Feniksa zostaje zapalony
Broń: Dziób (2k6+Si), skrzydło (2k6 +2xSi), ogon (4k6+2xSi +podpalenie)
Moce:
- Atakuje 2 razy w rundzie, najczęściej skrzydłem i ogonem
- Może co 2 tury ziać ogniem (5k6+5+Si+podpalenie). Szerokość płomienia wynosi 5m.
- Może otwierać szarże w postaci pikowania (zasady szarży z podręcznika WG:W) +5 do obrażeń.
- Posiada 3 czary ogniste, jakie, zależy od bajarza
- Nie musi próbować rzucać czaru, tzn. że bez względu na kości czary zawsze mu wychodzą.
- Jego pieśń powoduje zawroty głowy.
PW:20
Odważnie!!! Ale nie za odwage się tu ocenia :(.
Pewno, że odważnie! Ciekawe ile osób zdobyłoby się na wyprawę na krańce świata by poznać i opisać tego mitycznego (kiedyś) ptaka!
Z dwóch artykułów o feniksie na tej stronie, bardziej podoba mi sie twój
Ten artykuł jest fenomenalny, wręcz idealny!!!
Bardzo mi się podoba i liczę na więcej prac tego autora.!!!
ale dlaczego nie może atakować szponami?
dam 9
cos tu jest chyba nie tak, ten artykul ma oceny: 7 7 7 9, a srednia z tego jest 5 z hakiem (albo soc jest nie tak albo mi sie jakies oceny nie wyswietlaja)
krytyka pobudza tworcze myslenie dlatego powiem że…
nie podoba mi sie… nie dopracowany (czy np. umie sie porozumiewać, jak przez ten rok on „wegetuje”- co z niego zostaje). czemu nie atakuje szponami? czy moze pochwycić? czemu magowie- skoro juz weidzą o tym stworze- nie zebrali sie w sobie i nie zamienili tego „gołąbka” w dośwaidczalne zweirzątko? wydaje się ze ten strór zyje tylko dzienki magii… (bo jak jego komurki wytrzymują taką temperature? i skoro płonie to co sie spala [dla ludzi ktorzy nie mają czasu na nauke 😉 tlen z powetrz+coś palnego :P+zainicjowanie reakcji= silnie egzotermiczna reakcja spalania :D] ??) to czemu ma obrone magoiczna tylko 4?? standardowy wampir wyzszy ma tyle… wiec czemu taki potrafiacy czarować smok nie zmiecie tego ptaszka z powierzchni ziemi (bo napisales ze walcza miedzy soba o terytprium :P) ja na mnie to mag by musial sie niezle trudzic zeby wyszlo mu zaklecie rzucane na tego stwora… a tu taki mag z Legendarna magią i inteligencja 4 da rade z mieczem w plecach rzucioc na niego zaklecie…
tak średnio mi sie podoba…
krytyka motywuje 😉 wiec nie miejcie mi tego za zle 😀
molten
Artykul bardzo dobry. Moze poza paroma wyjatkami. Po pierwsze: feniks zyje w Gorach Smoczych. Nie wiem, czy nie zdradze sie teraz z niekompletna znajomoscia geografii W:GW, ale Gory Smocze sa (wg mapy) na polnocy, wiec musi tam byc zimno. Skoro piszesz, ze jest odporny na magie Ognia, a na inne ma OM:4, to znaczy, ze przez swoja „ognistosc” jest mniej odporny np. na wode i zimno. Czy w takim wypadku zimny klimat nie powinien mu utrudniac zycia? Bardziej widzialbym feniksa w jakichs cieplejszych gorach. Przeciez tak to zwykly bialy smok zabije go zionieciem.
Skoro stworzyles juz tak napakowanego potwora (i bardzo dobrze :-)), to mogles dac mu OM na czary innych zywiolow przynajmniej 6-7 (w koncu jakos sobie powinien radzic).
No to teraz Cie troche pobronie 🙂
Do Moltena:
1. Co do umiejetnosci porozumiewania, to fakt, tego tu brakuje.
2. Co z niego zostaje podczas „wegetacji” – przeciez stoi jak byk, ze zamienia sie w popiol, wiec skoro autor nic wiecej nie mowi, to znaczy, ze ten popiol pozostaje.
Z reszta uwag Moltena, niestety, w wiekszosci sie zgadzam.
No i co jest z tymi ocenami. U mnie strona z lista ocen w ogole nie chce sie wyswietlic, ale widze przeciez po komentarzach, ze nie mam mowy, zeby artykul byl oceniony tak nisko (czyzby Molten dal 1 i byl supernadredaktorem hipernaczelnym? ;-)) Prosze, zajmij sie tym, Borgu, bo ocena mnie zmylila i niemal zniechecila do przeczytania tego arta (nie kocham potworkow az tak bardzo, by czytac o nich wszystko :-))
A Mi się jakoś To bardziej podoba od drugiego opisu. Eeee… a uważam. że zimno nie przeszkadza czemuś, co cały czas płonie magicznym ogniem…
I jeszcze raz powtarzam, nie wiem czemu, ale artykulik Mi się podoba.