Nie jest to wojownik we właściwym tego słowa znaczeniu, walczy gdy musi, woli wszystko rozwiązaćchłodną logiką. Jest to detektyw! Czyli fajny gostek, pra ojciec Sherlocka Holmesa :).

Cechy:

Ko: 2    Po: 2    Si: 2    Zr: 1   Zw: 2
In:4    Og: 3    Wo:2

Umiejętności:
Języki (wspólny)* 2
Języki (Starsza mowa) 2
Dociekliwość 3
Empatia 3
Geografia 2
Nasłuchiwanie* 2
Rzucanie* 1
Skradanie* 2
Spostrzegawczość* 3
Unik* 1
Walka bronią* 2
Walka wręcz* 3
Wiedza (rodzinna okolica)* 1
Wigor* 3
Wspinaczka* 1
Wiedza (przestępczość) 3
Tropienie 3
Zbieranie informacji3

Osobowość
Honor (3) Reputacja (2) Przygoda (4)

Żywotność i stany zdowia
26 (7/14/20/26)

Wyposażenie
krasnoludzka fajka, ziele do fajki, buty, skórzana kurtka z kapturem, spodnie o barwie czarnej, amulet z k6+10 PM, koń o imieniu Szczupak

Walk
Obrona (dystans/broń/wręcz): 2/2/3
Zbroja:brak
Broń:dwa sztylety k3+2 oraz miecz krótki (wykrywa zło w promieniu 5m) k6+1
PW:15
Manewry w walce wręcz: kombinacja ciosów,blok obezwładniajacy
Manewry w walce bronią: finta, palestra, patindo, riposta

Magia
Obrona (czary/modlitwy/znaki): 2/3/1
Czary: Powiększenie, Niewidzialność, Widzenie w ciemności,
PM:patrz:amulet w wyposażeniu

***

Kto zacz?

Postać szła powoli ku przestępcom, Novigradzkie kamienice patrzyły na dwie figurki uwijające się szybko przy jakimś ciele.
– Teraz wbij mu sztylet tak w brzuch żeby te skurwysyny myslały że se sam życie pacan odebrał.- Mówił jedn z nich, wyższy od drugiego.
– Słuchaj Eler czy ty na pewno chcesz, … może go okradniemy i zostawimy ogłuszonego, to już ósmy w tym miesiącu, a słyszałem w karczmie że śledzi nas Artur ten ten jakis tam nowiesz – Mniejszy wyraźnie się bał. Nagle zza jego pleców ozwał się głos:
– Artur von Erdic! – Obaj rabusie oglądnęli się jak na komendę, lecz za póżno, ostrze jednego ze sztyletów walneło Elera w rękę uzbrojoną w tasak a drugi sztylet uderzył małego w nogę. 
– Aresztuje was w imieniu prawa Novigradu. – To powiedziawszy postać związała ich i odeszła. Dwie minuty pózniej Chapelle wraz ze swoją strażą przyboczną pojawił się przy przestępcach.
– Nasi kochani seryjni mordercy…, na Wieczny Ogień jestem ciekaw jak będą wam się podobały nasze loszki? I … jeszcze jedno ty co jesteś do mnieodwrócony – Tu Chapelle zwrócił się do jednego ze straży przybocznej.
– Idż zapłać Arturowi umówione 200 koron.